12-02-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Już od grudnia 2008 r. obywatele Unii Europejskiej mogą się dodzwonić do służb ratowniczych z całego terytorium Unii Europejskiej, wybierając bezpłatny numer alarmowy 112. Okazuje się jednak, że tylko co czwarty Europejczyk wie, że numer ten działa również w innych państwach członkowskich UE, a prawie jedna trzecia dzwoniących na 112 w obcym kraju napotyka trudności językowe.
Komisja Europejska ogłosiła 11 lutego Europejskim Dniem Numeru 112. Ma to służyć rozpowszechnianiu wiedzy o tym numerze i zachęceniu władz krajowych do rozbudowy wielojęzycznej obsługi numeru alarmowego.
Badanie opinii przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej wykazało, że 94% obywateli UE uznaje wspólny numer alarmowy Unii za użyteczny, jednak ogłoszone 11 lutego wyniki badania Eurobarometru wskazują, że w wielu kwestiach wciąż jeszcze jest wiele do zrobienia. Należą do nich przede wszystkim problemy językowe: 28% dzwoniących na 112 za granicą miało trudności w porozumieniu się, mimo tego, że w 21 państwach centrale alarmowe 112 przyjmują zgłoszenia w języku angielskim, 12 państw deklaruje również używanie niemieckiego, a 11 - francuskiego.
Z badań wynika również, że tylko 24% ogółu obywateli UE wie, że numer 112 służy do wzywania służb ratowniczych z dowolnego miejsca na obszarze Unii. Poziom wiedzy o unijnym numerze alarmowym jest bardzo zróżnicowany w poszczególnych krajach - od 3% we Włoszech aż do 58% w Republice Czeskiej.