16-04-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wobec chmury pyłu z islandzkiego wulkanu i zamknięcia przestrzeni lotniczej w wielu krajach europejskich, pojawiły się pytania o uczestnictwo w pogrzebie pary prezydenckiej licznych gości z różnych stron świata. Data pogrzebu nie ulegnie jednak zmianie, poinformował prezydencki minister Jacek Sasin.
Wolą rodziny pary prezydenckiej jest, aby w żadnych okolicznościach data pogrzebu nie uległa zmianie. Tak, jak zaplanowaliśmy, uroczystości odbędą się bez z mian", powiedział minister Sasin.
Jutro o 17.30 trumny z ciałami Marii i Lecha Kaczyńskich zostaną przewiezione do archikatedry warszawskiej. Następnie odbędzie się msza święta w intencji prezydenta i jego małżonki. Po ceremonii w Warszawie ciała zostaną przetransportowane do Krakowa drogą lotniczą.
Jak powiedział minister Sasin, rodzina pary prezydenckiej wyszła z założenia, że potrzeba szacunku dla osób zmarłych i wszystkich tych, którzy pracują przy organizacji pogrzebu. Nie można więc zmieniać daty pochówku bez względu na fakt, czy warunki umożliwią dotarcie wszystkich zapowiedzianych delegacji.