25-03-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
78-letnia Sonia Goldstein z Kaliforni otrzymała uprzejmy list zapraszający ją do służby w piechocie morskiej. W liście zawarto między innymi propozycję, by "tak wyjątkowa osoba została członkiem jednej z najbardziej elitarnych formacji wojskowych".
Marines zwykle rekrutują osoby w wieku od 18 do 27 lat. List do pani Goldstein był oczywiście wysłany przez pomyłkę. Ubawiona starsza pani stwierdziła, że chyba jest "nieco za stara, by służyć w marines".
- Nie mogłam uwierzyć, że mi się to przydarzyło. Moje córki, które były ze mną podczas czytania listu, również - powiedziała Sonia Goldstein - wszystkie wybuchłyśmy niepowstrzymanym śmiechem, kiedy wyobraziłyśmy sobie jak mogłabym wyglądać w mundurze piechoty morskiej idąca na akcję z moim balkonikiem, bez którego nie mogę już zrobić ani kroku. Dodała, że marines pomylili się również w innych kwestiach - na przykład podkreślając jej wyjątkowe zdolności językowe, podczas gdy ona zna jedynie angielski.
- Do końca życia będę robić wszystko co się da dla mojego wspaniałego kraju, ale służba w marines chyba mnie nieco przerasta - oświadczyła emerytka.