22-07-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 33-letnią mieszkankę Sandomierza, która wykonywała zabiegi dentystyczne bez wymaganych uprawnień. Z policyjnych ustaleń wynika, że nielegalną działalność kobieta prowadziła najprawdopodobniej od około roku. Policjanci zabezpieczyli około 200 kart pacjentów. Trwają przesłuchania pacjentów domorosłej "dentystki".
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 33-latka była zatrudniona w jednym z sandomierskich gabinetów dentystycznych jako niefachowa pomoc. Od jakiegoś czasu kobieta zaczęła jednak "na własną rękę" przyjmować pacjentów jako stomatolog. 33-latka ma wykształcenie zawodowe i jest przetwórcą owocowo-warzywnym. Według policji, przyczyną podjęcia przez kobietę tego procederu były najprawdopodobniej względy finansowe.
Dochodzenie prowadzone przez śledczych pozwoli odpowiedzieć na pytania, czy właścicielka gabinetu wiedziała o „nadgodzinach” swojej pracownicy. Biegli ustalą na podstawie dokumentacji medycznej, jakiego kalibru zabiegi wykonywała 33-latka i w jakim stopniu zagrażały one zdrowiu lub życiu pacjentów.
Prokurator już przedstawił kobiecie zarzut z Ustawy o zawodzie lekarza i zastosował wobec podejrzanej dozór i poręczenie majątkowe.