Inspekcja Handlowa o jakości kawy i herbaty

Na rynku mamy w tej chwili wiele odmian i marek herbaty i kawy. Producenci chcąc wygrać z konkurencją, zachęcają konsumentów do nabycia swoich towarów. Niestety, czasem stosują przy tym nieuczciwe chwyty reklamowe, przypisując produktom specjalne właściwości zdrowotne, bądź walory smakowe.

Podczas kontroli inspektorzy IH sprawdzili ponad 1200 partii herbat (czarnych, owocowych, ziołowych) i kawy (mielonej, ekstraktów kawy) dostępnych w 105 placówkach handlowych. Zakwestionowano w sumie - z różnych powodów - 203 partie wyrobów. Do najczęściej występujących nieprawidłowości należały: nieprawidłowe oznakowanie i niezgodne z deklaracją producentów jakościowe parametry herbaty i kawy.

Najwięcej zastrzeżeń kontrolerów budziły ekstrakty kawy (32%) i herbaty czarnej (11,5%). W niektórych kawach stwierdzano dodatek obcych składników roślinnych, zaś herbaty czarne kwestionowano przede wszystkim ze względu na wady wskazujące na niewłaściwą jakość surowca oraz zanieczyszczenia. W niektórych opakowaniach herbaty było jej znacznie mniej, niż napisano na opakowaniu, a 11 partii herbat oraz 4 partie kawy wycofano z uwagi na przekroczenie minimalnej daty trwałości - od 16 do 35 miesięcy.

Herbaty owocowe kwestionowano najczęściej pod względem oznakowania, bo podawane na opakowaniach informacje wprowadzały klientów w błąd: nazwa i szata graficzna sugerowały, że jest to np. herbatka malinowa, podczas gdy w składzie znajdowała się nieznacząca ilość tego owocu (0,5%) bądź tylko sam aromat.