Inspektorzy handlowi o wodach i sokach

Oceniono ogółem 1138 partii produktów oferowanych w 131 placówkach handlowych, w tym w 8 hurtowniach i 22 wielkopowierzchniowych obiektach handlowych.

Z kontroli wynika, że dostępne w polskich sklepach soki, wody i napoje są coraz lepszej jakości. Zakwestionowano 6,2% zbadanych partii czyli o prawie 4% mniej, niż w czasie poprzedniej kontroli. Najwięcej zastrzeżeń budziła jakość napojów gazowanych, do których dodawane były konserwanty w ilościach znacznie przekraczających maksymalne dopuszczone limity, a część przedsiębiorców mimo zastosowania tych substancji nie informowała o tym konsumentów. W niektórych przypadkach zamieszczano nawet nieprawdziwe informacje, że produkt nie zawiera konserwantów.

Z powodu różnego rodzaju uchybień dotyczących oznakowania zakwestionowano 14,2% ocenianych wód mineralnych i źródlanych. Na etykietach często umieszczano informacje o rekomendacji danej wody przez różne stowarzyszenia czy instytucje mające określony prestiż. Jest to typowy chwyt marketingowy mający na celu zachęcenie konsumenta do zakupu.

Jeszcze większe zastrzeżenia IH budziło przypisywanie wodom właściwości zapobiegania chorobom lub ich leczenia oraz uwidacznianie dodatkowych napisów typu „zawiera naturalny magnez i wapń”, mimo że ich faktyczna zawartość w produkcie była niższa od minimalnego poziomu upoważniającego do zamieszczania takich informacji.

W blisko połowie skontrolowanych sklepów detalicznych nie przestrzegano przepisów o uwidacznianiu cen. Do innych nieprawidłowości należało oferowanie produktów po upływie okresów trwałości (nawet o kilkanaście miesięcy) oraz stosowanie przyrządów pomiarowych bez lub z nieaktualnymi cechami legalizacji.