Strona głównaStyl życiaJak postrzegamy młodość i starość

Jak postrzegamy młodość i starość

Respondenci w badaniu CBOS pt. „Między starością a młodością” odpowiadali najczęściej, że młodość kończy w wieku 35 lat i trzech miesięcy, a starość zaczyna się w wieku 61 lat i ośmiu miesięcy. Pomiędzy tymi granicznymi wskazaniami jest wiek średni.
Odpowiedzi uzyskane od badanych zmieniły się w porównaniu do ankietowania sprzed kilku lat. Aktualnie respondenci przesunęli granice wiekowe dla etapu młodzieńczego o 6 miesięcy, dla starości o 10 miesięcy później.

Wyznaczanie okresów w życiu człowieku jest zależne od wieku badanych, opiniodawcy w wieku 18- 23 lata uznali, że młodość kończy się już w trzydziestym pierwszym roku życia, starość zaś następuje po 57 roku życia.

Starsi respondenci, mający ponad 70 lat przesunęli wiek młody do prawie 38 lat, a starość do 65 lat. Wyznaczanie etapów życia człowieka zależne jest również od płci, kobiety obie granice przesuwały dalej niż mężczyźni.

Pod względem duchowym 70% respondentów czuje się młodo, 19% ma zmienne samopoczucie, 10% badanych czuje się staro.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 21:28:37, 13-02-2007 Basia.

    Są dwudziestoletni starcy i siedemdziesięcioletni chłopcy. Oczywiście, człowiek nie młodnieje z upływem czasu ale to od nas bardzo dużo zależy jak będziemy oceniani przez innych. Lubię obserwowacć ludzi i niestety ze smutkiem stwierdzam, że duża część starszych ludzi jest bardzo niechętnie nastawiona do młodszych od siebie. Mają wszystkim wszystko za złe, są krytycznie nastawieni do wszystkich i do wszystkiego "co nowe". Potem się dziwią, że nie są akceptowani przez innych.
    ... zobacz więcej
  • 17:49:16, 14-02-2007 Eufrozyna

    Jestem metrykalnie starszą panią, na szczęście nie mentalnie, i ze smutkiem potwierdzam Twoje spostrzeżenie Basiu. Niestety bardzo często słyszę to mentorskie stwierdzenie - za moich czasów albo - wiem lepiej. Masz rację to "mienie" za złe poglądów, zachowań, ubioru młodych ludzi jest nieznośne i budzi podejrzenie, że to czysta zazdrość, oni są młodzi. Zapominamy swoje bunty w ich wieku, ciuchy, które nosiłyśmy, szaleństwa, które przerażały nasze babcie. Pewne zachowania budzą mój sprzeciw, np. chamstwo, brak odpowiedzialności ale te cechy są wspólne dla wszystkich pokoleń. Moja córka ma 45 lat, syn 32. Od zawsze znałam i przyjaźniłam się z ich przyjaciółmi, zupełnie łatwo znaleźć wspólny język z młodymi pod warunkiem, że się pamięta swoją młodość, jej błędy i wtedy ogromną potrzebę zrozumienia i akceptacji.
    ... zobacz więcej
  • 19:31:44, 14-02-2007 Nika

    Przebywanie z młodymi odmładza/ oczywiście w sensie duchowym/.Ja też mimo 55 lat chętnie dyskutuję z rówieśnikami mego potomstwa/29 i 20 lat/, a przede wszystkim słucham ich uważnie i zartuję z nimi, co lubią.Aby nie być do tyłu staram się słuchać ich muzyki, znać nazwy solistów i zespołów /tylko ulubionych/,ale pozuję na podstarzała dzierlatkę, po prostu staram się miec z nimi współne tematy. Czasem otwierają się i rozmawiamy na poważne tematy. Myślę, że korzyści są obustronne.
  • 19:33:06, 14-02-2007 Nika

    miało być -NIE pozuję-przepraszam,połknęłam literkę w powyższej wypowiedzi
  • 18:27:48, 15-02-2007 vanessa

    Droga Niko i po co na stare lata katować sie jakąś beznadziejną muzyką ,czy nie lepiej słuchać tego co sie lubi?
  • 19:07:31, 15-02-2007 Basinek

    Myślę, że Nika ma rację. A muzyka młodych wcale nie musi katować. Trza ich tylko zrozumieć. Łatwiej wtedy zapomnieć o własnym nieciekawym peselu, byle tylko w lusterko często nie spoglądać.
  • 10:30:57, 16-02-2007 Nika

    Vanesso, ależ ja słucham tego, co lubię.Chciałam tylko zaznaczyć, że staram się od czasu do czasu posłuchać tego, co lubi młodzież, bo jak mam ich zrozumieć, jeśli nie poznam. A poza tym staram się nie wydawać opinii o czymś, czego nie znam, bo to nieuczciwe.A czy rap lub reege mi się podoba,to inna sprawa.
  • 12:17:14, 16-02-2007 Eufrozyna

    Kocham reege, ta muzyka dodaje mi energii, rano rozkręca. Bob Marlow i jego następcy nalezą do grona moich ulubionych. Rapu nie znoszę.
  • 15:12:07, 16-02-2007 Nika

    A ja ,droga Eufrozynko, lubię prasowanie i taniec uskuteczniać zarazem, słuchając na MTV rapowych kawałków.W treść nie wnikam, ale są bardzo rytmiczne.I zbujają tłuszcz na bioderkach, bo tam dużo ruchu w tych rejonach.Ale mam też płyty i kompakty z ariami moich ulubionych trzech tenorów, z piosenkami Krawczyka i móstwo włoskich kawałków, bo je uwielbiam.
  • 20:29:04, 16-02-2007 Eufrozyna

    Przy reege też się świetnie pląsa i można przy prasowaniu. Ah te koszule mężowskie, rytmy hiszpańskie i argentyńskie lubię. Serdeczności Nika.

Strony : 1 2 3 4 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Aktywni 50+
  • Kobiety.net.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy