31-07-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Kasza to uniwersalny produkt, który może być włączony do codziennego jadłospisu na wiele sposobów. Jednak jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, organizatora kampanii „Lubię kaszę”, niestety wciąż mamy problem z wykorzystaniem potencjału kulinarnego kaszy.
Większość ankietowanych mam deklarujących spożywanie kaszy, włącza ten produkt do codziennej diety jako dodatek do obiadu (93%). W ten sposób na polskich stołach najczęściej goszczą: (91%), jęczmienna (77%) i pęczak (74%).
Tylko połowa badanych respondentek (50,9%) wykorzystuje kaszę jako składnik innej potrawy, np. wypieków, pasztetów czy kotletów. Zaskakujący natomiast jest fakt, że tylko niespełna 5% ankietowanych mam sięga po ten produkt w czasie śniadania.
– to nie tylko dodatek do posiłków – może stanowić także główny element codziennego dania. Królowa jaglana może być podana zarówno w formie złocistych placków czy truskawkowego musu, jak i delikatnych klopsików w towarzystwie pomidora. Jęczmienną możemy serwować w zupie lub zrobić z niej pasztet, zaś pęczak podać w formie pysznej sałatki „Tabbouleh” z siekanym bobem. Możliwości wykorzystania kaszy jest naprawdę wiele – zachęca Maia Sobczak, autorka bloga „Qmam kasze”.
Kasza jest również wpisana w menu najmłodszych – ponad 92% matek twierdzi, że przygotowuje i podaje ją swoim pociechom. I także w przypadku dzieci – kasza serwowana jest najczęściej jako dodatek do dania obiadowego (tak deklaruje aż 75% pytanych mam). Na drugim miejscu, z wynikiem 67%, uplasowały się desery. W taki sposób najmłodsi najchętniej jedzą mannę (78%) i kukurydzianą (57%). Najrzadziej wskazywane zaś były m.in. (34%), kuskus (15%) czy jęczmienna (12%).