03-01-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Mózgi osób wierzących różnią od mózgów ludzi niezwiązanych z religią. Okazuje się też, że łatwiej jest im się uchronić przed depresją.
Części zewnętrznej warstwy mózgu, tj. kory, są grubsze u osób, które twierdzą, że są dla nich bardzo ważne, w porównaniu do ludzi mniej dbających o tę sferę.
- Nasze przekonania i nastroje są odzwierciedlone w mózgu, a nowe techniki obrazowania pomagają je zobaczyć - mówi dr Myrna Weissman z Uniwersytetu. - Mózg jest niezwykłym organem . Nie tylko sprawuje kontrolę, ale i jest kontrolowany przez nasze nastroje - dodała dr Weissman.
Wcześniejsze badania wykazały, że ludzie, którzy deklarowali swoją religijność czy głęboką duchowość, cechowali się niższym ryzykiem depresji. Odkryto również, że osoby w wyższym ryzykiem depresji odznaczały się cieńszą korą mózgową w porównaniu do badanych z niższym prawdopodobieństwem tej choroby.
Kora mózgowa jest najbardziej zewnętrzna warstwa mózgu złożoną z istoty szarej, która tworzy charakterystyczne dla organu fałdy. Określone obszary kory są ważnymi węzłami aktywności neuronalnej dla procesów takich, jak postrzeganie zmysłowe, język i emocje.
W nowych testach wzięły udział 103 osoby w rożnym wieku. Uczestnicy określili swoją religijność oraz duchowość i deklarowali poziom uczestnictwa w nabożeństwach w ciągu pięcioletniego okresu. Ponadto mózgi uczestników zostały poddane obrazowaniu tomograficznemu w celu określenia grubości ich kory.
Wszyscy uczestnicy byli dziećmi, bądź wnukami ludzi, którzy wzięli udział we wcześniejszym badaniu na temat depresji. Niektórzy mieli wśród członków rodziny pacjentów zmagających się z depresją, bliscy grupy porównawczej byli wolni od tej choroby.
Okazało się, że osoby o głębokiej religijności i duchowości odznaczały się grubszą korą mózgową. Co ciekawe, nawet jeśli stanowiły część grupy o wysokim ryzyku (w ich rodzinie cierpiano na tę chorobę), były mniej narażone na zaburzenia tego rodzaju.
Wyniki opublikowano w JAMA Psychiatry.
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »