25-06-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Poczta Polska długo zwlekała z przeprowadzeniem zmian i nie wykorzystała szansy na dostosowanie się do rynku otwieranego dla innych operatorów pocztowych - wykazała kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli. Lista zarzutów jest jednak dłuższa. Brak systemu motywacyjnego sprawia, że listonosze, zamiast dostarczać paczki do domów, wolą zostawiać w skrzynkach awiza. Klienci zmuszeni są odbierać przesyłki osobiście, jednak tylko 20 urzędów pocztowych w kraju jest czynnych przez całą dobę, a większość działa w godzinach, które pokrywają się z godzinami pracy innych firm i instytucji.
Poczta Polska jest jedynym operatorem przygotowanym organizacyjnie do świadczenia w kraju powszechnych usług pocztowych. Dysponuje siecią ponad 8 tys. placówek i zatrudnia ok. 90 tys. pracowników. NIK sprawdziła, czy przekształcenie w 2009 r. Poczty z państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej w spółkę akcyjną doprowadziło do poprawy jej funkcjonowania oraz wzrostu konkurencyjności na liberalizowanym rynku pocztowym.
Kontrola NIK wykazała, że dostęp do usług świadczonych przez Pocztę Polską wciąż pozostaje ograniczony. Jedynie 20 urzędów pocztowych w kraju prowadzi działalność przez całą dobę. W większości przypadków placówki pocztowe są czynne w miastach od godz. 8.00 do 18.00, a na obszarach wiejskich jeszcze krócej, bo od godz. 8.00 do 15.00. Na posiadane przez operatora w 2011 roku 8 tys. 423 placówki (urzędy pocztowe, filie urzędów pocztowych i agencje pocztowe) czynnych było 8.016. Tym samym liczba obsługujących klientów punktów pocztowych była o 224 niższa od wymaganej przepisami.
Listonosze, zamiast dostarczać paczki i listy polecone, zbyt często pozostawiają w skrzynkach awiza. Dzieje się tak, ponieważ wrzucenie do skrzynki awiza traktowane jest tak jak doręczenie przesyłki. Tym samym wydajność pracy listonosza, który zostawił np. 100 awiz, jest lepiej oceniana niż tego, który w tym samym czasie dostarczył adresatom 20 przesyłek (choć przecież wymaga to czasu na dojście do mieszkania, pokwitowania i innych wydłużających czas pracy czynności). W dodatku taka praktyka przerzuca ciężar odbioru przesyłek na klientów i pracowników placówek pocztowych, co w przypadku ograniczania zatrudnienia w urzędach przekłada się na wydłużenie kolejek i czasu obsługi.
w procesie restrukturyzacji wydała ponad 7,5 mln zł na zakup trzech strategii działalności, które nie zostały zrealizowane. Inny przykład niegospodarności to zakup za kwotę przekraczającą 13 mln zł Informatycznego Systemu Zarządzania Nieruchomościami, który od początku nie działał w sposób pozwalający na jego pełne wykorzystanie.