Jak mówi profesor Svendsen: "Jesteśmy w trakcie przekształcania choroby (zaburzeń psychicznych) w normę, gdzie normalność staje się wyjątkiem. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, przekonamy się ostatecznie, że to, co uznajemy za normalność znajduje się na - jak to nazywam - psychiatrycznym wybiegu".
Profesor jest przekonany, że istnieje ryzyko, iż zaczniemy postrzegać normalność jako upośledzenie. W praktyce może to oznaczać, że więcej ludzi będzie odbiegać od normy, poddając się terapii medycznej tylko po to, by zbliżyć się do pewnych pozorów normalności Profesor porównuje to do doskonałych, poddanych obróbce w programie Photoshop, ciał z lifestylowych magazynów.
Wielu krytyków podręczników diagnostycznych DSM, na których opiera się teoria wybiegu, jest przekonanych, że co najmniej kilka ogólnych cech człowieka uległo w ciągu ostatnich lat patologizacji.
Profesor Svendsen zauważa: "Następuje stopniowe przesunięcie postrzegania siebie jako stosunkowo zaradnych ludzi, potrafiących uporać się z problemami życiowymi, w kierunku obrazu ludzi chronicznie bezradnych. Następuje proces kreowania ludzi niezdolnych do życia".
Podkreśla, że należy zachować ostrożność przy stawianiu diagnozy, gdyż jest ona etykietą, tworzącą obraz tego, kim i czym jesteśmy.
Profesor podsumowuje: "Istnieje niebezpieczeństwo, że otrzymana stanie się naszą tożsamością, kiedy progi ulegną obniżeniu. Powinniśmy pamiętać, że diagnoza nie mówi nic na temat pozytywnych przekonań i naturalnych możliwości człowieka".
Więcej informacji:
Uniwersytet w Bergen
DSM
Tagi: psychiatria, zdrowie psychiczne, filozofia
Zastrzeżenia odpowiedzialności
Podziel się:
Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany:
zaloguj się /
zarejestruj się
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.