Poseł w obronie pijanych niepełnosprawnych

Zdaniem posła Rusieckiego osoby niepełnosprawne są dyskryminowane, bo nie mogą się napić alkoholu poza własnym domem. Według obowiązujących przepisów inwalidzie, który po spożyciu alkoholu porusza się wózkiem, grozi rok więzienia i utrata prawa jazdy na trzy lata, a jeśli wódek posiada silnik - jeszcze surowsza kara. Zdaniem posła niepełnosprawny, który napije się alkoholu w barze czy restauracji, a potem wraca do domu, łamie więc prawo i naraża się na odpowiedzialność karną.

W piśmie do resortu sprawiedliwości poseł Rusiecki przedstawił propozycje zmian w kodeksie wykroczeń. Podkreślił też różnice w traktowaniu osób jadących po pijanemu samochodem czy rowerem i rolkarzy czy jadących konno - poruszający się na rolkach i wierzchem traktowani są jego zdaniem znacznie mniej rygorystycznie.

Zdaniem policjantów problem w ogóle nie istnieje, bo według prawa o ruchu drogowym osoba w wózku inwalidzkim traktowana jest jak pieszy. Nie wiadomo jednak, czy definicję pieszego z prawa o ruchu drogowym można zastosować w przepisach karnych. Grzegorz Borek ze stowarzyszenia „MTB Kielce" przytacza opinię autorów komentarza do kodeksu karnego wydanego przez LexisNexis, w której napisano, że i wózek inwalidzki, i rower są „innymi pojazdami niż mechaniczny w ruchu drogowym."