21-02-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jeśli w pomieszczeniu, w którym jesz, panuje bałagan, z większym prawdopodobieństwem wybierzesz bardziej kaloryczną wersję dania.
Nieporządek prowadzi do tego, że je się więcej. Szczególnie, jeśli jest się presją.
Naukowcy z Cornell University w Ithace oraz University of New South Wales w Sydney przeprowadzili badania, z których wynika, że jedzenie posiłków w nieuporządkowanym otoczeniu sprzyja niezdrowym wyborom żywieniowym. Efekt ulega wzmocnieniu w przypadku doświadczania .
W ramach badań 101 osób poproszono o godzinne przebywanie uporządkowanej i spokojnej lub nieuporządkowanej i hałaśliwej kuchni. W tej ostatniej stół był pokryty dokumentami, a w zlewie znajdowały się brudne naczynia i ciągle słychać było dzwonek telefonu. W obydwu pomieszczeniach ustawiono miski wypełnione ciastkami, krakersami i marchwią. Przed wejściem do kuchni niektórzy uczestnicy zostali poproszeni o przypomnienie sobie trudnego okresu w swoim życiu (np. gdy czuli, że nie mają kontroli nad tym, co się wokół nich dzieje). Inni natomiast mieli rozpamiętywać pozytywne chwile, w których czuli się bezpiecznie.
Pod koniec doświadczenia stwierdzono, że uczestnicy przebywający w ciasnym nieuporządkowanym pomieszczeniu zjedli dwa razy więcej ciastek niż osoby czekające w schludnym pokoju. Co więcej, po częściej sięgali uczestnicy, którzy rozpamiętywali trudne sytuacje. I odwrotnie, schludne pomieszczenie i radość wywołana wspominaniem miłych chwil sprzyjały wybieraniu zdrowych przekąsek (w tym wypadku ).
O badaniach napisano w Environment and Behavior.