26-04-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Klasyczna, elegancka limuzyna – duża, ciężka, ale nieco podniszczona i z dużym przebiegiem, a za kółkiem starszy pan w kapeluszu. Taki stereotyp samochodu dla seniora funkcjonuje tuż za naszą zachodnią granicą. Jednakże starsi Niemcy zupełnie nie chcą się do tego stereotypu dopasować i kupują na potęgę nowe auta – pisze portal n-tv.de.
Nie ma w tym nic dziwnego – w starzejącym się społeczeństwie grupa ludzi powyżej 60 roku życia wciąż się zwiększa. Oznacza to tym samym, że zmieniają się warunki sprzedaży wielu produktów – w tym nowych samochodów. Producenci i dealerzy opracowują już nowe strategie marketingowe, które będą bardziej dopasowane do rzeczywistości. Stereotyp siwego pana w kapelutku za kierownicą wciąż jest żywy w niemieckim społeczeństwie, ale na pewno nie wśród specjalistów od sprzedaży.
Prof. Ferdinand Dudenhöffer, dyrektor Center of Automotive Research przy Wyższej Szkole Zawodowej w Gelsenkirchen mówi, że w 2015 roku ponad jedną trzecią nowych aut kupią właśnie seniorzy. Dodaje jednak, że firmy motoryzacyjne nie powinny stawiać na eleganckie i ciężkawe „gabloty”, których jedyną zaletą jest wygląd.
- Starsi ludzie się zmienili, są dziś już inni – tłumaczy Dudenhöffer. - Auto ma ich przede wszystkim odmładzać, dawać satysfakcję z szybkiej jazdy i wygody – dodaje. Oznacza to, że przedmiotem pożądania jest nie limuzyna a samochód sportowy, przy tym dobrze wyposażony, oszczędny i wygodny.