Strona głównaStyl życiaW trosce o bezpieczeństwo na drodze czyli domowy alkomat

W trosce o bezpieczeństwo na drodze czyli domowy alkomat

Wiele osób, sięgając po lampkę wina, nie zdaje sobie sprawy, że organizm nie zawsze strawi przyjęty dzień wcześniej alkohol. Uczucie trzeźwości może być bowiem złudne, a jazda na „podwójnym gazie” tragiczna w skutkach. Dlatego zanim siądziemy za kierownicą po wczorajszej imprezie, warto upewnić się, czy na pewno jesteśmy w stanie prowadzić pojazdy. Pomóc w tym może alkomat przeznaczony do domowego użytku.
W trosce o bezpieczeństwo na drodze czyli domowy alkomat [© roostler - Fotolia.com] Liczba zarejestrowanych samochodów w Polsce rośnie systematycznie już od początku lat 90-tych. Im więcej i aut na drogach, tym częściej o i kolizje, niestety nierzadko będące skutkiem nieodpowiedzialnego i lekkomyślnego zachowania. Zgodnie z raportami policyjnymi tylko w 2012 roku doszło do ponad 37 tysięcy wypadków drogowych, w których blisko 4 tysiące osób poniosło śmierć, a 45 tysięcy zostało rannych.

- Tak naprawdę już jeden kieliszek wina w piątkowy wieczór czy nawet poranek po zakrapianej nocy może przynieść tragiczne w skutkach efekty. Statystyki są okrutne, szczególnie że wiele wypadków, do których dochodzi na drogach, stanowi konsekwencje prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu – mówi Natalia Henczke, doradca ze sklepu medycznego Twoja-Apteczka.pl.

Im bliżej okresu letniego i weekendów, tym na drogach pojawia się więcej nietrzeźwych kierowców. W 2012 roku spowodowali ponad 4 tysiące wypadków, w których śmierć poniosły 584 osoby, a ponad 5 tysięcy odniosło obrażenia. Nie zapominajmy jednak, że wina nie leży tylko po jednej stronie. Piesi, będący pod działaniem , spowodowali aż 988 wypadków, w wyniku których śmierć poniosło 148 osób, a 854 zostało rannych. Nadzieje daje zauważalny spadek liczby takich wypadków aż o 14%, jednak tragedią jest fakt, że mimo tego liczba zabitych osób wzrosła w stosunku do poprzednich lat.

Telewizja, radio, internet. Uświadamianie społeczne z roku na rok jest coraz bardziej widoczne, intensywne i pomysłowe. Każdy z nas kojarzy chociażby hasło: „Piłeś?! Nie jedź!”. W 2011 roku kolejna edycja takiej kampanii miała na celu przede wszystkim aktywizację środowisk lokalnych. Gminy, które deklarowały swój udział, otrzymywały bezpłatny pakiet materiałów edukacyjno–informacyjnych, jak ulotki, plakaty, naklejki, broszury dla rodziców czy filmy szkoleniowe.

Inicjatywa leży także w naszych rękach, w końcu to my decydujemy o własnym życiu. To niezwykle ważne, aby postępować zdroworozsądkowo i tak, by zapewnić bezpieczeństwo sobie i wszystkim otaczającym nas osobom. Pojawienie się na rynku alkomatów powinno stanowić jeden z bardziej przełomowych momentów. Zyskaliśmy bowiem dostęp do pewnej ochrony życia, swojego i cudzego. – Ceny za alkomaty przeznaczone do użytku domowego zaczynają się już od ok. 170 zł. To bardzo precyzyjne urządzenia posiadające szeroki zakres pomiarowy i pozwalające sprawdzić liczbę procentów w organizmie w ciągu zaledwie kilku sekund – dodaje Natalia Henczke.

Zdrowie i życie ludzkie są przecież ważniejsze niż kieliszek wina. We wszystkim należy zachować umiarkowanie i zdrowy rozsądek, a jeżeli już dojdzie do spożycia alkoholu, warto zmierzyć swój stan albo korzystając z własnego alkomatu, albo udając się na najbliższy posterunek policji, gdzie badanie to można wykonać bezpłatnie.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Kosciol.pl
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy