14-11-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Co najmniej 128 ofiar, wielu rannych, stan wyjątkowy we Francji i szok całego świata. Wczoraj wieczorem w kilku miejscach w Paryżu przeprowadzonych zostało kilka zamachów terrorystycznych.
Do ataków doszło w sześciu miejscach Paryża, między innymi w okolicach stadionu Stade de France, na którym odbywał się mecz towarzyski piłki nożnej między francuską i niemiecką reprezentacją narodów. Ewakuowano z niego prezydenta Francji . najwięcej ofiar przyniósł atak na uczestników koncertu Bataclan - terroryści zamordowali tam niemal 100 osób.
We Francji został wprowadzony stan wyjątkowy i zamknięto granice. Od dziś na terenie całego kraju trwa trzydniowa żałoba narodowa. Od światowych przywódców płyną kondolencje i wyrazy solidarności.
"W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar ataków terrorystycznych w Paryżu. Łączymy się w modlitwie ze wszystkimi, których dotknął ten bezprzykładny akt barbarzyństwa. Zapewniam Pana, Panie Prezydencie, iż w tych ciężkich chwilach może Pan liczyć na wszelką pomoc ze strony polskich władz i całego polskiego Narodu. Jesteśmy sojusznikami Francji i stajemy dziś u Waszego boku. Terroryści zaatakowali w samym sercu europejskiej cywilizacji – uderzyli w Paryż, miasto, które jest skarbnicą tej cywilizacji i jest tak drogie wielu Polakom. Jestem przekonany, że terrorystom nie uda się złamać ducha Narodu Francuskiego." - tak brzmi tekst depeszy kondolencyjnej Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do Prezydenta Republiki Francuskiej François Hollande’a.
"Nie sposób wyrazić ogromu bólu na wieść o zamachach w Paryżu minionej nocy. W imieniu polskich Władz i swoim własnym przekazuję Panu najszersze kondolencje dla poszkodowanych i ofiar ślepego terroru, który ponownie wstrząsnął wczoraj podstawami współczesnej Europy. Zapewniam o naszej solidarności i woli współdziałania w międzynarodowej walce z terroryzmem. Wczorajsza tragedia nie zostanie zapomniana - nie możemy dopuścić, by kiedykolwiek się powtórzyła i by w jakikolwiek sposób osłabiła naszą wiarę w europejskie wartości, wolności i demokrację" – napisała do francuskiego prezydenta premier .
Kondolencje płyną także z całego świata od zwykłych ludzi. Wiele osób ustawia na profilach w mediach społecznościowych zdjęcia wyrażające solidarność z ofiarami ataków, Paryżem i Francją.
Według wstępnych ustaleń za ataki odpowiedzialne jest Państwo Islamskie a ich powodem ma być zaangażowanie Francji w operację w Syrii.