Strona głównaStyl życiaZatrzymaj się, to przemijanie ma sens

Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens

Takie hasło przyświeca kampanii społecznej, którą organizuje Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Ma ona przypomnieć mieszkańcom miasta o zbliżającej się drugiej rocznicy śmierci Jana Pawła II oraz poinformować o wydarzeniach związanych z rocznicą.
Hasło "Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens" pojawiło się na słupkach reklamowych w centrum Warszawy oraz we wszystkich środkach komunikacji miejskiej. Kampanię podzielono na dwa etapy - pierwszy ma przekonać warszawiaków do zastanowienia się nad tempem życia, a drugi ma informować mieszkańców stolicy o wydarzeniach związanych z drugą rocznicą śmierci papieża, które organizuje Centrum Myśli Jana Pawła II.

Warszawiacy nie tylko będą mogli oddać hołd zmarłemu papieżowi, ale także uczestniczyć w wydarzeniach, które zainspirowane zostały życiem, myślą oraz twórczością Jana Pawła II. Centralnymi punktami obchodów drugiej rocznicy śmierci papieża będzie oratorium "Gorzkie Żale" na placu Defilad o godzinie 20.00, a także zapalenie pamiątkowego znicza na pl. Piłsudskiego o godzinie 21.37 - w godzinie śmierci papieża.

Izabela Okrój-Hernik / Polska.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 23:32:29, 07-04-2007 Basia.

    Cytat:
    Wilhelmina
    Wiesz, Basiu,własciwie to sie w dużej mierze z Tobą zgadzam.To co naród wyczynia, jak się zachowuje, to też niestety często jest prawda.Tylko ja temat pojmowałam w innym sensie.Mnie chodziło o to, że akcja promująca chwilę zadumy, przemyśleń, może zmiany w sobie nie jest czymś złym.To co opisujesz jest złe, głupie i wbrew wszelkim normom.
    Ja podjęłam ten wątek najbardziej dlatego, że wszedł "Czort" na tą forsę za reklamy. A te reklamy o wszystkim; o podpaskach, promocjach, orzeszkach, wyścigach psów i szczurów, okropnie mnie draznią.Jak tamte mogą być, to czemu ta nie? Przynajmniej można chcieć wierzyć, że cel jej jest "dobry".Ja osobiście cenię, że masz swoje zdanie i że je śmiało wypowiadasz.Ja wogóle nie bardzo wierzę w świętych.Wierzę w dobro i zło. W mądrość i głupotę. No więc uważam, że był Jan Paweł mądrym człowiekiem,bezwzględu na wyznanie i tą całą otoczkę.Mądrość warto promować.
    Wilchelminko zgadzam się z Tobą całkowicie, ja też uważam że akcja promująca chwilę zadumy jest dobra i forsa za reklamy nie jest istotna. Wkurza mnie tylko to, że "na plecach" Jana Pawła II "wożą" się miernoty chcące za wszelką cenę poprawić swoje notowania w sondażach. Drażnią mnie politycy pielgrzymujący do Częstochowy i robiący z tego spektakl na skalę krajową. Drażnią mnie ludzie biorący ślub kościelny po dwudziestu kliku latach małżeństwa /Kwaśniewski, Tusk, nie pamiętam którzy generałowie/ nie wierzę w szczerość ich intencji i to jest dla mnie odrażające. Ten cały cyrk związany z beatyfikacją Papieża jest dla mnie nie do przyjęcia, informacje w mediach o cudach jakich dokonał, czasami myślę że uważa nas się za kompletnych idiotów. Przerażające jest to, że ludzie obawiają sie powiedzieć szczerze co naprawdę myślą o tym wszystkim. Szanuję "prawdziwych" katolików, gardzę "farbowanymi" dla kariery katolikami.
    ... zobacz więcej
  • 01:38:02, 08-04-2007 Lila

    No cóż.Jestem z miasta najbardziej antyklerykalnego ,bo z Częstochowy..
    Tak,tak,kochani.Wszyscy się dziwią -czemu ? Odpowiem krótko .Podział na miasto i jasną firmę.
    Ale co tam będę pisać.W cuda nie wierzę,także te jasnogórskie.Natomiast wierzę w cud modlitwy - sam na sam z KIMś,kto puszcza w ruch machinę kosmosu...kto jest na pewno,bo wszystkie religie świata nie mogą się mylić..

    Ojciec święty - czy robił cuda ? Nie wiem,czy takie o jakich słyszymy.Ale zrobił jeden cud,dla mnie niesamowity.Pamiętacie ?Tę radośc ,gdy przyjeżdżał ? I jak inaczej patrzeliśmy na siebie nawzajem.Nie byliśmy sobie - wilkami,aczkolwiek tak było ciężko.
    A czy on chciałby te pomniki ?
    Nie mam pojęcia.Nikt nie ma,ale skoro oszczędzał na butach,to sądzę że nie.

    Ps.Pozdrawiam - Lila.A na Jasną Gorę nie chodzę,odkąd na wieży wisiała reklama WARTY - firmy Kulczyka.A teraz on,rozwodnik / dla mnie nic złego,ale nie dla Kościoła / został konfratrem zakonu paulinów.Boże ,Ty widzisz i nie grzmisz..
    Czyli światem rządzi pieniądz ? OK...ale przybytek wiary powinien być wolny od tych rządów.
    ... zobacz więcej
  • 06:55:17, 08-04-2007 Dzidka

    Masz po części rację. Mieszkałam w Częstochowie do 20-go roku życia, a na Jasną Górę chodziłam sporadycznie.
    Teraz jest inaczej. Korzystam z każdej nadarzającej się okazji żeby odwiedzić to miejsce i pomodlić się przed obrazem Najświętszej.Wracam zupełnie odmieniona i nie wiem na czym to polega, ale myślę,że to są właśnie te "małe cuda".
    Pozdrawiam świątecznie.
  • 10:16:29, 08-04-2007 Kundzia

    nie mam jeszcze wlasnego koma wiec kozystam :goscinnie : kiedy moge.dzis siedze w pracy bo taka mam prace-jak wypadnie .nie wiem czy to co napisze bedzie akurat na temat-idac dzis do pracy wstapilam na chwile do jednego z mijanych kosciolow,i o dziwo w srodku bylo prawie pusto natomiast na zewnatrz tlumy-czy oni naprawde przyszli do kosciola czy w ten sposob tylko;podpisali liste; obecnosci i tak jest z wieloma rzeczami w naszym zyciu.uwazamy sie za wielkich katolikow a czy to ze mielismy polaka papieza czyni nas lepszymi? swietszymi?pracuje od wielu lat w ochronie siedzalam na monitoringach wielu sklepow i widzialam tych z pierwszych lawek kosciola zatrzymywanych na kradziezy,widzialamszacownych mezow rodzin -sponsorow maloletnich utrzymanek,widzialam tych ze samych panow paradujacych z zonani przed sam oltarz.i co to da ze w rocznice smierci papieza zapalimy pare zniczy,polozymy kwiatka ,odprawimy pielgrzymke jak w srodku nadal pusto.jakze prawdziwe sa slowa refrenu zespolu Wilki-swiatynie pelne.....zycze wszystkim ktorzy choc troche poprawili swe zycie lub przynajmniej proboja wesolych swiat i coraz lepszego zycia ale nie na pokaz tylko dla siebi.zycie mamy tylko jedno drugiej szansy nie ma.spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza!
    ... zobacz więcej
  • 10:29:28, 08-04-2007 Kundzia

    piszesz Lidko o malych cudach z tym sie zgadzam zycie jest pelne ,ja zadko chodze do kosciola na ;wielkie spedy ;jak nazywam te chuczne liturgie na pokaz ale lubie wstepowac tak po drodze do pracy ,idac na zakupy ,czy tak wogole bez okazji, i to pomaga w codziennym zyciu, a to ktos nieznajomy niby bez powodu podpowie ci jak co zalatwic, a to przez przypadek dostaniesz sie do specjalisty do ktorego trzeba czrkac miesiacami to mozna by bez konca znajdywac przyklady.zeby tylko ludzie dostrzegali te male cuda to by sie okazalo ze moga byc znacznie szczesliwsi,bo lch jest znacznie wiecej od tych wielkich spektakularnych.zycze wszystkim tych nmalych cudow ale musicie sami je zauwazyc.
    ... zobacz więcej
  • 03:03:36, 12-04-2007 Malgorzata 50

    Wilhelmino dolacze swoj glos do Basi i czesciowo czorta -reklamy komercyjne (jakby nie byly drazniace) sa oplacane z pieniedzy klienta -czyli osoby reklamujacej -to jest czysto handlowa impreza bez ideologii.Natomiast reklama spoleczna bo taka jest ta oplacana jest prawdopodobnie z funduszow miejskich czyli naszych .I w gruncie rzeczy nie ma nic zlego w tej kampanii poza tym ze JPII -stal sie ikona popkultury niemalze.Powiedz mi kto,z uczestnikow histerycznych obchodow i procesji tak naprawde zna nauki papieza -a powiedz mi tez czy te nauki sa w 100% do zaakceptowania przez osoby o mniej katolicko-radykalnych pogladach? Ostatnio przeprowadzono w "Przekroju" test na znajomosc tychze nauk przez politykow naukowcow itd i powiem ci ze ci najbardziej ultrakatoliccy popelnili najwiecej bledow (poza madrym ks Bonieckim) -ja jestem dumna bo tylko 2!!! Polska lubi idoli i obawiam sie ze w tym kierunku idzie kult JPII a to byl swiatly i madry czlowiek i mysle ze nie podobaloby mu sie to za bardzo.O calej sprawie beatydikacji sie nie wypowiadam bo nie chce urazac niczyich uczuc
    ... zobacz więcej
  • 17:49:19, 15-04-2007 green

    Zapominacie że kościół to my, wierni którzy chcą praktykować, nie mury, budowle, czy instytucje (jak radio ma ryja), lub ugrupowania różańcowe (wielu uczestników tych ruchów tworzą prawdziwy kościół, ale oni są świadomi tego, i chwała im za to). Mimo że w reklamie przepracowałem ponad 30 lat, i chyba znam wiele zasad i założeń, technik wpływy na odbiorcę. To i tak wiem, że każdy z nas ma możliwość wyboru działania, po komunikacie który odbiera. Mimo tego że nawet niektóre z nich działają na naszą podświadomość. Istotą istnienia reklamy jest zwrócenie uwagi odbiorcy, i to właśnie jest całe sedno mechanizmu który wywołuje lawinowe narastanie emocji. Wykorzystywanie naszych słabości do potrzeby zaistnienia w określonych grupach. Kilkoma zdaniami nie jestem w stanie przedstawić swego stanowiska, jednak mogę podzielić się z wami techniką unikania wpływu reklamy. Otóż do momentu kiedy nie będę przynajmniej przypuszczał że świadomie wiem czemu ona służy (reklama), nie zabieram głosu w dyskusji. Omijam "chwytacze" i nie daje się wciągnąć w szum medialny, bo sami wiecie, że o to właśnie zabiegają twórcy reklam. Ja omijam świętości w odbiorze reklam, negatywnie oceniam tylko tego kto posługuje się obrazem , wizerunkiem zjawisk które są poza wszelką medialną wrzawą.Moje Świętości są u mnie w duszy, i nie daje się prowokować żeby nie nakręcać biznesu mediów, to tylko moje zdanie.Pozdrawiam H.T.
    ... zobacz więcej
  • 23:02:30, 17-04-2007 Malgorzata 50

    Otoz to,"... moje swietosci sa w mojej duszy ..."- i nie potrzebuje spektakularnych akcji i obchodow zeby je pielegnowac.Do tych ktorzy maja potrzebe refleksji i zadumy takie akcje nie sa ani kierowane ,ani ich nie dotycza, a motloch juz nie raz byl podrywany do roznych "refleksji" w imie przeroznych ideologii i z najczesciej nie najszlachetniejszych pobudek.To tez wole prawde mowiac prosta w przekazie i celu reklame komercyjna niz pseudo wzniosle apelacje do uczuc wyzszych -tylko czyich???
  • 23:18:14, 17-04-2007 Basia.

    Cieszę się, że są ludzie "normalnie" myślący, myślący nie "pod publiczkę".
  • 08:31:32, 18-04-2007 Nika

    1002wiara jest dla mnie sprawą intymną,osobistą i lubię rozmawiac z Bogiem na osobności, a nie w tłumie-najlepiej raniutko,gdy wychodzę z psem na spacer,siedle jeszcze ciche i pustawe, a wokół mnie tylko tzw.łono przyrody-myśli mam precyzyjne i mogę się w skupieniu oddac modlitwie...Najbradziej denerwują mnie pobliczne spędy religijne i rozhisteryzowane fanatyczki...a miłości do bliźniego tyle w nich,co brudu za paznokciem..

Strony : 1 2 3 4 5 6 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Hospicja.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy