31-03-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zgryźliwy starzec bywa bohaterem komedii Plauta, znajdziemy go wśród postaci komedii dell'arte, a także współczesnych filmach kinowych i serialach. To wręcz archetypiczna kreacja. W rzeczywistości jednak taki obraz nie jest uprawomocniony. Dojrzali panowie częściej widzą świat w jaśniejszych barwach.
Naukowcy z Boston College i University of Auckland w Nowej Zelandii odkryli, że wizerunek zrzędliwego starca być może warto włożyć między bajki.
Uczeni zaprosili do badań grupy mężczyzn w wieku 19 - 31 lat oraz 61 - 80 lat. Wszystkim uczestnikom pokazywano różnorodne zdjęcia i wykonano mapy aktywności ich mózgów w związku z oglądaniem fotografii.
Kiedy uczestnicy zostali poproszeni przypomnienie sobie zdjęć od najweselszego to najsmutniejszego, okazało się, że starsi panowie używali mózgu inaczej niż ich młodsi koledzy. Znacznie częściej była u nich aktywna ta część, która odpowiada za zapamiętywanie przyjemnych zdjęć.
Chociaż nie było zbyt dużej różnicy w tym, jak przedstawiciele dwóch grup wiekowych pamiętali smutniejsze obrazy, badacze stwierdzili, że osoby starsze znacznie częściej byli w stanie przypomnieć sobie przyjemne wspomnienia związane z oglądanymi fotografiami.
Mit gderliwego seniora jest więc mocno przesadzony. - Statystycznie starsi panowie utrzymują pozytywne samopoczucie ... i to w obliczu spadku formy fizycznej oraz chorób - mówi doktor Donna Rose Addis z University of Auckland's Center of Psychology. - Zmiany na poziomie neuronowym świadczą o tym, że dojrzali nie tyle zwracają mniejszą uwagę na złe informacje, ile raczej w sposób wzmocniony przetwarzają informacje pozytywne.