Kolejni oszuści "na wnuczka" za kratkami

sprawców jest niezmienna. Najpierw wykonują telefon podając się za . Proszą o duże sumy pieniędzy w związku z zaistniałym nadzwyczajnym zdarzeniem, np. wypadkiem drogowym. Pieniądze mają zostać przekazane członkom rodziny pokrzywdzonych. Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali 21-letniego mieszkańca Piaseczna, podejrzanego o oszustwa metodą na tzw. wnuczka. Seniorka przekazała oszustowi ponad 300 tysięcy złotych. Mężczyzna to już kolejna osoba, która w związku z tymi przestępstwami wpadła w ręce białostockich mundurowych, a w tym miesiącu - już druga. Oprócz 21-latka, łącznie zatrzymano już 10 innych osób.

21-latek usłyszał 2 zarzuty: oszustwa i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Z kolei lubelscy policjanci zatrzymali 45-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna na swoim koncie ma 4 oszustwa tzw. metodą na wnuczka lub policjanta na łączną kwotę 110 tysięcy złotych oraz jedno usiłowanie wyłudzenia 60 tysięcy złotych. Lublinianin usłyszał już zarzuty. Policjanci udowodnili mu w sumie 4 oszustwa na łączną kwotę 110 tysięcy złotych oraz jedno usiłowanie na kwotę 60 tysięcy złotych. Pieniądze z ostatniego z przestępstw .