07-02-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Z Vancouver 4 lata temu nasi reprezentanci przywieźli 6 krążków i był to najlepszy wynik w historii udziałów Polaków w zimowych igrzyskach. Czy wyniki w Soczi będą jeszcze lepsze? Mamy na to szanse.
Oczywiście, to czy i ile krążków polska ekipa przywiezie z Rosji to teraz kwestia dywagacji, jednak w 60-osobowej ekipie naszych sportowców znajduje się przynajmniej kilu kandydatów do stanięcia na podium.
Szansę na medal mają polskie łyżwiarki szybkie. Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska chcą przynajmniej powtórzyć sukces sprzed 4 lat, kiedy na olimpiadzie w Vancouver zdobyły brązowy medal. Na miejsce na podium liczą też biathlonistki - Paulina Bobak, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Krystyna Pałka i Weronika Nowakowska-Ziemniak są w świetnej formie a ten sezon jest dla nich wyjątkowo udany.
Na medal ma nadzieję Justyna Kowalczyk. Polska królowa nart cały sezon poświęciła na przygotowania do Igrzysk i choć ostatnio doznała kontuzji, nadal pozostaje jedną z najpoważniejszych kandydatek do zdobytych na trasach biegów narciarskich. Justyna ma już na swoim koncie brązowy medal zdobyty w 2006 roku w Pragelato i trzy medale (w trzech kolorach) z Vancouver. Czy i o jaki krążki powiększy swoją imponująca kolekcję?
Największe oczekiwania wiązane są z polskimi skoczkami. Kamil Stoch jest jednogłośnie typowany na faworyta igrzysk, a dziś potwierdził swoją doskonałą formę na treningach. Tym razem szanse na medal ma także cała drużyna skoczków - ciężka praca od początku sezonu owocuje przyzwoitą formą.
Oczywiście polskich sportowców w Soczi jest znacznie więcej i dla wszystkich udział w olimpiadzie jest wyjątkową okazją, by zdobyć największe sportowe trofeum. Każde igrzyska przynoszą medalowe niespodzianki - pozostaje liczyć, że w przypadku naszych reprezentantów będą to same przyjemne niespodzianki. Czy tak będzie? Przekonamy się już w sobotę gdy do rywalizacji o medale w biegu łączonym przystąpi Justyna Kowalczyk.
Ceremonia otwarcia rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:00 czasu miejscowego (17:00 w Polsce).