19-07-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Osobowość może być czynnikiem decydującym o tym, czy ludzie preferują mdłe jedzenie, czy też ostre.
Niektóre aspekty mogą być decydującym czynnikiem wyboru nieskomplikowanego, niedoprawionego jedzenia lub ostrego, pikantnego posiłku, mówią uczeni, którzy przedstawili wyniki na corocznym spotkaniu Instytutu Technologów Żywności (Institute of Food Technologists, IFT).
Badania przeprowadzono wśród 184 uczestników - osób niepalących wieku 18 - 45 lat bez żadnych znanych problemów zdrowotnych, które mogłyby wpłynąć na zmysł smaku.
Uczestnicy wypełnili Arnett Inventory of Sensation Seeking (AISS) - test służący oszacowaniu natężenia tendencji do poszukiwania wrażeń zdefiniowanej jako pragnienie doświadczania czegoś nowego i intensywnego, co przekłada się na większą skłonność do podejmowania ryzyka. Osoby z grupy, która uzyskała wyniki AISS powyżej średniej, są uważane za bardziej otwarte na ryzyko i nowe doświadczenia.
Badanym podano 25 mikrogramów kapsaicyny, aktywnego składnika i poproszono ich, aby ocenili, na ile smakuje im pikantny posiłek podczas wzrostu pieczenia wywoływanego wspomnianą substancją. Osoby, które wypadły poniżej średniej AISS, szybko oceniały posiłek jako niesmaczny. Ludziom z wyższym wynikiem AISS zaś danie smakowało wraz ze zwiększeniem intensywności pieczenia.
- Teoretycznie wiemy, że intensywność pieczenia i smak są związane liniowo. Im bardziej substancja lub jedzenie staje się „palące", tym gorzej powinno smakować. Tymczasem to nie zawsze jest prawdą - ocenia Shane McDonald, autorka badań z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii.