Koalicja „SMS bez VAT” zbiera podpisy pod petycją

Jedną z najbardziej popularnych i najczęściej wykorzystywanych w ostatnich latach metod wspierania społecznych inicjatyw są darowizny przesyłane w formie charytatywnych SMS-ów. W 2002 roku z metody tej korzystało 4%, a w 2007 - już 26,3 % darczyńców. Coraz więcej osób korzystających z tej formy przekazywania wsparcia jest jednak przeciwnych temu, by aż 1/4 przekazanej przez nich darowizny trafiała do skarbu państwa, który obciąża wysłane SMS-y 22-procentową stawką podatku VAT. Jeżeli darczyńca za pomocą wysyłanego SMS-a przekazuje jakiejś organizacji kwotę 5 zł, trafia do niej niecałe 4 zł - 1,1 zł darowizny w formie podatku VAT zabiera urząd skarbowy.

Na rzecz organizacji zrzeszonych w koalicji „SMS bez VAT" w ciągu jednego roku 2008 darczyńcy przekazali 22 426 284,00 zł, a z tej kwoty fiskus zabrał 4 044 084,00 zł. Warto przy tym zwrócić uwagę na to, że pieniądze zbierane w kampaniach SMS-owych w większości przeznaczane są na cele, które powinny być finansowane z budżetu państwa...

Od kilku lat środowisko organizacji pozarządowych w Polsce apelowało do rządu, parlamentu, a przede wszystkim do kolejnych Ministrów Finansów o zniesienie podatku VAT od SMS-ów wysyłanych na cele dobroczynne. Apelował o to również Rzecznik Praw Obywatelskich. Problem ten był przedmiotem dyskusji Parlamentarnego Zespołu ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi i indywidualnych interpelacji poselskich. Do dnia dzisiejszego Minister Finansów nie rozwiązał tej kwestii, zasłaniając się prawem unijnym.

W skład koalicji „SMS bez VAT" wchodzi 20 organizacji, które we współpracy z doradcami podatkowymi PricewaterhouseCoopers chcą wykorzystać przewidziane prawem możliwości doprowadzenia do zmiany interpretacji przepisów podatkowych. Skierowały one pisma do Dyrektorów Izb Skarbowych w Warszawie, Katowicach i Bydgoszczy, którzy reprezentują Ministra Finansów. Członkowie koalicji twierdzą, że jeśli Ministerstwo Finansów podtrzyma swoje dotychczasowe stanowisko, będą walczyć o jego zmianę przed polskimi sądami administracyjnymi wszystkich instancji, a w ostateczności również przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.

Podpisy pod petycją zbierane są na stronie .