Strona głównaStyl życiaKochany Święty Mikołaju...

Kochany Święty Mikołaju...

Tak rozpoczyna się wiele listów, które co roku z wypiekami na twarzy piszą najmłodsi. Postać dobrotliwego starca obdarowującego grzeczne dzieci zrosła się z zachodnią kulturą. I choć Święty obchodzi imieniny właśnie dziś czyli 6 grudnia, stanowi też coraz bardziej integralny symbol świąt Bożego Narodzenia.
Dziś rano większość polskich dzieci obudzi się bez specjalnego namawiania i natychmiast zacznie rozpakowywać pozostawione przez prezenty. Tradycja obdarowywania w imieniu średniowiecznego biskupa jest bardzo długa. Jednak jej obchodzenie różni się w różnych krajach - również datą. Mikołaj przychodzi bowiem 6 grudnia w nocy (Polska), 24 grudnia wieczorem (Europa Środkowa), (Europa Zachodnia i USA) rano albo nawet 6 stycznia (Rosja). Może też pojawić się kilkakrotnie w tym świątecznym okresie. Różni się też jego wygląd - od tradycyjnego stroju biskupiego, poprzez złociste i błękitne szaty Dziadka Mroza aż po ubranego na czerwono zażywnego staruszka z wielką brodą i nieodłącznymi elfami u boku. Mikołaj wchodzi przez komin lub przenika przez drzwi, wkłada prezenty (lub rózgę czy węgiel) do skarpet czy pod poduszkę i - tu już wszyscy się zgadzają - znika zanim zobaczy go ktoś z domowników.

Niezmienny jest także zwyczaj pisania listów - a właściwie list życzeń. Dzieci od lat proszą Mikołaja o bardzo wiele rzeczy. I bynajmniej nie są to wyłącznie zabawki. Na Biegun Północny (bo tam ostatnio umiejscawia się Fabrykę Zabawek) wędrują prośby o braciszka czy siostrzyczkę, o pogodzenie się rodziców, o wyleczenie z choroby... niekiedy dziecięcym pismem przedstawiane są historie od których ściska się serce.

© Tony Bowler - Fotolia.com


Każdy z listów do Świętego Mikołaja, to spis dziecięcych marzeń, nadziei i oczekiwań. Każdy niecierpliwy ruch przy rozpakowywaniu wyciągniętej spod poduszki paczki, to wyraz wiary w cuda... Wiary, która może przetrwać, nawet kiedy dowiemy się, że prezent „od Mikołaja" kupili rodzice. Wiary, która powoduje, że z czasem sami stajemy się Mikołajem dla naszych dzieci i pozwala w związku z tym czytać o ich marzeniach wyrażonych w listach do Świętego. Dlatego warto obchodzić dzisiejsze święto tak jak należy - z , niespodziankami i radością - nawet kiedy jesteśmy bardzo dorośli.

Kochany Święty Mikołaju... wszystkiego dobrego w dniu imienin.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Umierać po ludzku
  • Akademia Pełni Życia
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy