Pielęgniarka - oszustka

Fałszywa pielęgniarka działała w Szczecinku od około trzech miesięcy. Nosiła białe ubranie, na szyi miała stetoskop, więc z łatwością udawało jej się wmówić swoim ofiarom, że jest pracownicą służby zdrowia.
Oszukiwała głównie ludzi starszych, schorowanych i najczęściej samotnie mieszkających, których przekonywała, że sprzedawane przez nią kremy, za które inkasowała od 400 do nawet 6500 złotych, mają cudowne właściwości. Przeglądała medyczne strony internetowe, potrafiła wiec posługiwać się specjalistycznymi terminami.

Oprócz rzekomo „cudownych" kosmetyków (które w rzeczywistości były zwykłymi preparatami dostępnymi w drogeriach), jednej z kobiet zaoferowała także aparat z akupunkturą, który miał jej pomóc w dolegliwościach oskrzelowych. Aby kupić urządzenie oszukana kobieta oddala oszustce ostatnie 400 złotych...

Pierwsze informacje o działaniach fałszywej pielęgniarki dotarły do policji na początku wakacji. Do tej pory zgłosiło się już pięć pokrzywdzonych osób.

Zatrzymana Danuta W. przyznała się do oszustw. Grozi jej 8 lat więzienia.