Strona głównaStyl życiaPolacy kochają hazard i ryzyko

Polacy kochają hazard i ryzyko

Systematycznie wzrasta nasza skłonność do podejmowania ryzyka. Przez ostatnich kilka lat rosły przychody firm bukmacherskich - Polacy bardziej angażowali się w gry liczbowe, a także częściej odwiedzali salony gier i kasyna.
Jak pokazują badania profilu osobowości narodowej i preferencji konsumentów przeprowadzone przez Reader's Digest, Polacy z jednej strony uważają się za osoby pewne siebie, obowiązkowe, kierujące się zasadami i przekonaniami, ale z drugiej strony lubią wyzwania i zmiany w życiu. Jesteśmy bardzo otwarci na nowości (stąd tak silna chęć do poznawania wszelkich nowinek technicznych), skłonni do podejmowania ryzyka, ale jednocześnie nie działamy pod wpływem impulsu.

Profil ten sprzyja pobudzeniu do życia natury ryzykanta - hazardzisty, ale w wyraźnie zarysowanych granicach rozsądku. Podejmujemy takie ryzyko, które według naszej opinii daje obietnicę odpowiednio wysokiej nagrody i nie wiąże się ze znacznymi stratami. Nie jesteśmy skłonni podejmować wyzwań, które według trzeźwej oceny wydają się być szalone lub niemal niemożliwe do realizacji.

Wszyscy, którzy wiedzą, czym są popularne od wielu lat gry liczbowe organizowane przez Polski Totalizator Sportowy, zdają sobie sprawę z bardzo małego prawdopodobieństwa wygranej. Trafić „szóstkę" jest podobnie ciężko, jak wybrać na chybił-trafił właściwą kombinację cyfr spośród wielu milionów możliwości. Nie zmienia to faktu, że bardzo wysokie nagrody się zdarzają, a grających wciąż przybywa. Systematycznie, z roku na rok rosną wpływy Totalizatora - w roku ubiegłym było to grubo ponad 3 mld złotych, o 20 proc. więcej niż przed rokiem. Pomimo tego, że trafienie jest bardzo mało realne i graniczy z niemożliwością, kiedy następuje kumulacja i potencjalnie można wygrać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt milionów złotych, nawet pragmatycy i zatwardziali wrogowie gier losowych ustawiają się w kolejce, by kupić los.

Życie w dzisiejszych czasach przyspiesza. Rzeczą charakterystyczną naszej codzienności jest m.in. coraz mniejsza możliwość podejmowania decyzji w oparciu o analizę wszystkich danych - brakuje nam na to czasu. To dodatkowo sprzyja podejmowaniu ryzyka, które staje się cząstką coraz większej liczby naszych decyzji. W ten sposób z ryzykiem oswajamy się,

a z czasem mamy na nie coraz większy apetyt. Rzeczą charakterystyczną jest, że jeśli ryzyko straty jest niewielkie (Lotto), ponad połowę graczy stanowią mężczyźni w średnim wieku.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kosciol.pl
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy