Strona głównaStyl życiaŚmierć - powód do żałoby i ... dobrego zarobku

Śmierć - powód do żałoby i ... dobrego zarobku

Wypadki, katastrofy, siła żywiołów, wojny, głód pochłaniają tysiące ofiar na całym świecie. O jednych nigdy nie usłyszymy, inne dotykają nas bardzo osobiście. Co się wówczas dzieje? Najpierw szok i niedowierzanie, następnie śledzenie najnowszych informacji. Czas jakoś inaczej płynie, wszystko omawiane jest w kontekście tego, co się stało. Odczuwamy potrzebę jednoczenia się, rozmowy o swoich emocjach, mamy poczucie niestandardowego doświadczenia, wielkości i wyjątkowości chwil. Potem przychodzi żałoba - czas spokoju rozmyślań, wspomnień, ale dla niektórych także... wielkiego zarobku.
Niestety, nawet najbardziej poruszające wydarzenia są wykorzystywane w celach marketingowych i zarobkowych. Swoistą, wręcz naturalną konsekwencją śmierci znanej postaci jest wzrost zainteresowania nią. To powoduje z jednej strony zwiększone zapotrzebowanie na produkty związane z daną osobą, z drugiej zaś - zgodnie z prawami ekonomii - wzrost podaży. Można by wręcz ukuć powiedzenie, że nie ma takiej świętości, której nie dałoby się sprzedać...

Po śmierci Jana Pawła II w niektórych supermarketach półki uginały się od egzemplarzy Tryptyku rzymskiego i encyklik, w księgarniach te właśnie pozycje sprzedawały się nadzwyczaj dobrze. Nawet kremówki otrzymały nazwę papieskich, po tym, jak w mediach wielokrotnie mogliśmy usłyszeć frazę Karola Wojtyły, że po maturze chadzał na wspomniane słodkości.

W przypadku muzyków i aktorów - nawet jeśli za życia nie narzekali na brak publiki i oddanych fanów, będących odbiorcami ich artystycznych przedsięwzięć - po ich śmierci ma zwykle miejsce prawdziwy boom na filmy, płyty, biografie, autobiografie, nagrania z koncertów, zaś prawdziwymi relikwiami stają się osobiste rzeczy artystów - wystawione na aukcjach osiągają zawrotne ceny. Doskonale sprzedają się np. nie tylko ubrania Marylin Monroe, ale jej listy, prywatne zdjęcia, a nawet recepty. Za zawrotną sumę 1 150 000 dolarów została kupiona słynna sukienka aktorki, w której Monroe zaśpiewała "Happy Birthday Mr. President" dla prezydenta Johna F. Kennedy'ego w 1962 roku.

Zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce zarobić na śmierci celebrytów. Na pogrzeb Michaela Jacksona za darmo rozdano 17,5 tysiąca biletów. Idea miała być szczytna - najwierniejsi fani powinni móc bezpłatnie uczestniczyć w ostatniej drodze swojego idola. Jak się jednak okazało, darmowe bilety pojawiały się na aukcjach internetowych. Szczęśliwi posiadacze żądali za wejściówki od 1500 aż do 75 000 dolarów. Lista chcących coś zyskać na śmierci króla popu jest długa - np. już kilka miesięcy po śmierci Jacksona Hollywood huczało od plotek, że jeden z producentów miał kontaktować się z lekarzem gwiazdy, Conradem Murray'em, namawiając go do napisania książki o jego udziale w sprawie piosenkarza.

Żałoba okazuje się „dobrym" momentem na zaoferowanie produktów, które w najróżniejszy sposób się z nią wiążą. Niedawno Polacy doświadczyli tragedii w Smoleńsku. Zdarzenie wstrząsnęło całym narodem. A jednak i tutaj znaleźli się „przedsiębiorczy", którzy szybko umieli odnaleźć się w sytuacji i proponowali m. in. zegary z podobizną Lecha i Marii Kaczyńskich, koszulki, a nawet żałobne naszyjniki. Asortyment jest tu naprawdę szeroki, allegrowicze wystawili na aukcje modlitewnik z uroczystości pogrzebowej, autografy pary prezydenckiej, czy popiersie Lecha Kaczyńskiego. Prawdziwą osobliwością są modele samolotu Tupolew Tu-154M, do których kupna zachęcał użytkownik zaznaczając, że ma jedynie kilka modeli, a warto je mieć, bowiem Tu-154 M „zapisał się tragicznie w polskich kartach historii".

Jeszcze innym sposobem na podreperowanie swoich finansów dzięki tragicznym zdarzeniom wydaje się posiadanie domeny internetowej nawiązującej do dramatycznego zdarzenia. „Rejestrowanie „żałobnych" domen nie jest zjawiskiem nowym i przyszło do Polski ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wtórny rynek domen jest znacznie bardziej rozwinięty. Kataklizm, śmierć znanej osoby czy choćby informacje o pogorszeniu jej stanu zdrowia mogą być impulsem do rejestrowania adresów, zawierających odpowiednie słowa kluczowe", czytamy w artykule Grupy Adweb pt. „Tragedia.biz czyli o zarabianiu na żałobie". Przykładem mogą być domeny Chile-Earthquake.com, czy ChileEarthquakeNews.com, które zostały zarejestrowane zaraz po informacjach o trzęsieniu ziemi w Chile. Lech-Kaczynski.info, zarejestrowano dwa dni po katastrofie, a następnie wystawiono ją na Allegro z ceną 20 tys. zł. Jak twierdzą jednak autorzy tekstu, rzadko można zarobić na tego typu działalności. Zwykle bowiem i tak to największe portale informacyjne są najchętniej odwiedzane przez tych, którzy szukają informacji o danym zdarzeniu.

Rodzi się jednak pytanie, czy należałoby w takim razie zrezygnować z pamiątek po znanych i szanowanych? Przecież dzięki nim celebrujemy pamięć o tych, którzy już odeszli, poprzez ich dzieła możemy obcować z ich geniuszem. Dzięki szlakom śladami słynnych ludzi lepiej poznajemy ich życiorys, pasje, marzenia, inspiracje. W każdym razie kwestia jest delikatna, łatwo przekroczyć granicę, po której zamiast wspomnień i oddania zmarłym szacunku rodzi się niesmak wobec nachalnego marketingu.

Być może rozwiązaniem jest czas, którego upływ pozwala ostudzić emocje i patrzeć na sprawy z innej perspektywy? Powszechny szacunek wzbudziła postawa Małgorzaty Niemen, która poprosiła wszystkich, którzy chcieli uhonorować Czesława Niemena jako piosenkarza i kompozytora (m.in. pomnikami czy ulicami), o pięcioletni okres karencji - jako czas do namysłu i refleksji.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kosciol.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy