Strona głównaStyl życiaWulgaryzmy w ustach dwóch trzecich Polaków

Wulgaryzmy w ustach dwóch trzecich Polaków

Większość Polaków włącza do swojego codziennego języka wulgarne słowa. Sięganie po nie jest silnie uzależnione od płci badanych. W grupie osób, które nie przeklinają, ponad dwukrotnie więcej jest kobiet niż mężczyzn, podaje CBOS.
Mężczyźni częściej używają wulgaryzmów zarówno w sytuacji zdenerwowania, jak i w celu dosadnego określenia czegoś. Jednak czterokrotnie więcej kobiet niż mężczyzn z reguły przeklina w domu, w rozmowach z najbliższymi, ponadto kobiety częściej używają wulgarnych słów, gdy są same, i wiedzą, że nikt ich nie słyszy. Mężczyźni rzadziej deklarują, że przekleństwa ich rażą, natomiast kobiety w większości nie akceptują wulgarnego języka.

Zdaniem 67 proc. ankietowanych to właśnie ulica jest przestrzenią, w której często można zetknąć się z wulgaryzmami, przekleństwami, co piąty zaś (20 proc.) przyznaje, że czasem się tam z nimi styka. Niemal dwie trzecie dorosłych deklaruje, że słyszy wulgarne słownictwo w pociągach, autobusach – ogólnie w środkach komunikacji,
[image1_left]
Ciekawą sferą pod względem językowym jest internet. Ma on w istocie najniższy stopień kontroli społecznej, co jest związane m.in. z dość wysokim poczuciem anonimowości użytkowników. Spośród osób, które mają bezpośredni lub pośredni kontakt z zasobami internetu, dwie piąte (42 proc.) przyznaje, że wulgaryzmy występują tam rzadko lub wcale się nie pojawiają. Pozostali twierdzą, że w sieci można natrafić na niecenzuralne słowa często (26 proc.) lub od czasu do czasu (24 proc.).

Ponad jedna czwarta społeczeństwa (27 proc.) przyznaje, że nie używa wulgaryzmów. Prawie dwie trzecie natomiast (62 proc.) posiłkuje się przekleństwami w sytuacjach stresu, zdenerwowania – ogólnie rzecz biorąc pod wpływem silnych emocji, być może również pozytywnych. Co dziewiąty respondent (11 proc.) deklaruje, że używa niecenzuralnych wyrazów w celu „dookreślenia”, dosadnego ujęcia elementów swojej wypowiedzi.

Jak wynika z deklaracji jednej czwartej badanych z tej grupy, warunki sprzyjające używaniu wulgaryzmów stwarza otoczenie – znajomi, przyjaciele. Co piąty twierdzi, że miejscem, w którym najczęściej używa słów niecenzuralnych, jest środowisko pracy. Warto podkreślić zmiany, jakie w ostatnich latach zaszły w języku uczniów i studentów – obecnie częściej deklarują oni, że nie używają wulgaryzmów.

Aleksandra Dudzisz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Pola Nadziei
  • Aktywni 50+
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy