Strona głównaStyl życiaZakupy? Najczęściej w dyskontach

Zakupy? Najczęściej w dyskontach

Polacy nie mają wyraźnie dominującego sposobu dokonywania zakupów żywności. Wprawdzie na ogół robimy zakupy często w zależności od potrzeby, ale niewiele rzadziej kupujemy większą ilość artykułów żywnościowych raz na kilka dni – wynika z sondażu przeprowadzonego przez CBOS. Większości zakupów dokonujemy w tanich sklepach dyskontowych, w następnej kolejności w marketach, sklepach osiedlowych i supermarketach.
Zakupy? Najczęściej w dyskontach Najpowszechniejszym sposobem zaopatrywania się w produkty spożywcze przez Polaków jest częste , w zależności od potrzeby, bez kupowania na zapas. Na tę formę zakupów wskazało 38% ankietowanych przez CBOS. Niewiele mniej osób dokonuje większych zakupów raz na kilka dni lub rzadziej, a potem dokupuje te produkty, które są aktualnie potrzebne lub których zapomniały kupić (32%). Co dziesiąty robi większe zakupy raz na tydzień lub raz na kilka dni, na ogół nie uzupełniając ich później. W sumie więc 42% osób kupuje żywność w większych ilościach raz na kilka dni. Prawie co dziesiąty ankietowany (8%) nie ma dominującego sposobu kupowania żywności, a co ósmy (12%) nie robi zakupów wcale lub robi je bardzo rzadko. Zdecydowaną większość tej ostatniej grupy stanowią mężczyźni.

Blisko połowa dorosłych Polaków (48%) woli robić zakupy samodzielnie, a tylko niespełna jedna trzecia (30%) wspólnie z kimś. Pozostali albo nie mają pod tym względem żadnych preferencji, albo w ogóle wolą wysyłać na zakupy kogoś innego.

Najczęściej w dyskontach

Miejscem, gdzie Polacy najczęściej zaopatrują się w artykuły spożywcze, są tanie . Prawie połowa robiących zakupy (49%) kupuje w takich właśnie sklepach, a dalsze 24% robi w nich mniej więcej połowę zakupów. Tak więc prawie trzy czwarte badanych (73%) kupuje co najmniej połowę artykułów spożywczych w sklepach typu czy Lidl. W ogóle unika takich sklepów lub zagląda do nich sporadycznie mniej więcej co ósmy ankietowany (12%).

Następne pod względem popularności są sklepy średniej wielkości zwane potocznie marketami. Są one jednak o wiele mniej popularne niż sklepy dyskontowe, bowiem większości lub około połowy zakupów spożywczych dokonuje w nich nie więcej niż jedna czwarta badanych (w sumie 48%).

Jeszcze mniej kupujących korzysta z niewielkich sklepów osiedlowych – 18% dokonuje w nich większości, a 19% mniej więcej połowy zakupów. Daje to łącznie 37%.

Wyraźnie nie jest więc tak jak w niektórych bogatszych krajach, gdzie w tego typu sklepach, zwanych potocznie „corner shops”, dokonuje się zazwyczaj tylko sporadycznych, uzupełniających zakupów lub korzysta się z nich w czasie, kiedy zamknięte są większe centra handlowe (w niektórych krajach np. w niedzielę).

Dopiero na czwartym miejscu lokują się supermarkety, zapewne dlatego, że znajdują się one prawie wyłącznie w dużych miastach. Co najmniej połowy zakupów dokonuje w nich blisko co trzeci respondent (35%).

W sklepach wiejskich oczywiście robią zakupy głównie mieszkańcy wsi. Ponad dwie piąte z nich (42%) dokonuje tam co najmniej połowy zakupów, ale, co ciekawe, nieco więcej niż co czwarty (27%) nie kupuje w nich wcale lub robi to sporadycznie. Wśród ogółu konsumentów klienci sklepów wiejskich, kupujący w nich co najmniej połowę potrzebnych produktów, stanowią tylko 17%.

Mało popularne są lubiane niegdyś bazary. Co drugi badany (51%) w ogóle lub prawie w ogóle na nich nie kupuje, a tylko 14% zaopatruje się tam w co najmniej połowę produktów spożywczych.

Do sklepu nie tylko na zakupy

Dla blisko połowy konsumentów (47%) zakupy stanowią też okazję do spotkań ze znajomymi, a prawie co trzeci (29%) zawarł w czasie zakupów jakąś znajomość. Osobiste stosunki pomiędzy sprzedawcami i klientami przekładają się na wzajemne zaufanie. Na pytanie, czy kiedykolwiek zdarzyło się, że badanej osobie zaufano w sklepie i pozwolono dokonać zakupów pomimo braku całości lub części pieniędzy, aż 40% respondentów oświadczyło, że zaufano im w ten sposób co najmniej kilka razy, a jedna piąta (19%) raz lub dwa razy dokonała zakupów, zobowiązując się donieść pieniądze później. Co ciekawe, takie sytuacje w stosunkowo niewielkim stopniu zależą od miejsca zamieszkania, płci, wieku, dochodów i wykształcenia.

To głównie małe sklepy osiedlowe i wiejskie spełniają poza sprzedażą także funkcje społeczne, sprzyjając na przykład nawiązywaniu kontaktów. Okazuje się, że zdecydowana większość klientów sklepów osiedlowych i wiejskich rozmawia ze sprzedawcami na tematy nie związane z zakupami. Około jednej czwartej robi to często, a blisko co trzeci prowadzi takie pogawędki od czasu do czasu.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:31:53, 09-10-2013 ~gość: 178.183.227.xxx

    No wydaje mi się że sklepy spełniaja funkcję społeczną ale tylko w mniejszychmiejscowościach. W markecie to raczej nie wystepują, ludzie wkurzają się że ktoś im wózkiem jedzie po nogach albo ładuje się do towaru po który on siega. Ja robię zakupy spożywcze w internecie, także dla mojej babci która już nie bardzo możę chodzić. MOże nie jest tanio ale dbam aby babcia miała żywność dobrej jakości. Babci mieszka pod Warszawą i Frisco dowozi jej bez problemu, ja płacę online.
    ... zobacz więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Oferty pracy