Amnesty International publikuje dane o karze śmierci

Z raportu wynika, że w Afganistanie, Iranie, Iraku, Nigerii, Arabii Saudyjskiej i Jemenie wyroki śmierci zapadały po niesprawiedliwych procesach sądowych. W Iranie, Sudanie, Arabii Saudyjskie i USA wiele wyroków śmierci zapadało wobec osób ubogich, członków mniejszości rasowych, etnicznych i religijnych. Wielu więźniów oczekujących na wykonanie wyroku przetrzymywanych jest w bardzo ciężkich warunkach i zmaga się z psychicznymi problemami. W Japonii o dacie wykonania wyroku więźniowie są informowani rano w dniu, w którym zostają powieszeni, a ich rodziny dowiadują się o tym dopiero po egzekucji.

Kara śmierci istnieje w tej chwili w 59 krajach, ale w ubiegłym roku egzekucje wykonywano tylko w 25 z nich. Są jednak i takie kraje, jak np. Liberia, gdzie przywrócono karę śmierci za kradzież, terroryzm i uprowadzenie.
W 2008 roku większość egzekucji zostało wykonanych w Azji, gdzie 11 państw stosuje karę śmierci: Afganistan, Bangladesz, Chiny, Indonezja, Japonia, Korea Północna, Malezja, Mongolia, Pakistan, Singapur i Wietnam. Drugą co do wielkości najwyższą liczbę egzekucji - 508 - wykonano na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. W obydwu Amerykach jedynie w dwóch państwach wciąż wykonywana jest kara śmierci: USA oraz Saint Kitts i Nevis na Karaibach.

Jedynym europejskim państwem, w którym wykonuje się karę śmierci jest Białoruś. Dane na ten temat trzymane są w tajemnicy, wiadomo jednak, że karę śmierci wykonuje się strzałem w tył głowy, a władze nie informują rodziny skazanego ani o dacie egzekucji, ani o miejscu pochowania zwłok. W 2008 roku przeprowadzono tam cztery egzekucje.

Według oficjalnych danych w 2008 roku w regionie Afryki subsaharyjskiej wykonano tylko dwie egzekucje, a 362 osoby zostały skazane na śmierć.