Strona głównaStyl życiaReligijność poprawia samopoczucie

Religijność poprawia samopoczucie

Bardzo religijni Amerykanie cieszą się lepszym ogólnym samopoczuciem niż ci, którzy luźniej traktują kwestie wiary i osoby zupełnie nie interesujące się sprawami tego rodzaju, wynika z sondażu Gallupa.
Religijność poprawia samopoczucie W ankiecie wzięło udział 676 000 osób. Uwzględniano ich wiek, status społeczno-gospodarczego, miejsce zamieszkania. Okazało się, że wskaźnik dobrego samopoczucia uplasował aię na poziomie 69.2 w przypadku bardzo religijnych respondentów, a u osób umiarkowanie relgijnych wyniósł on 63,7.

Ludzie, którzy deklarowali, że nie są związani z żadną religią, zostali zaklasyfikowani po środku - ze wskaźnikiem 65,3.

Rasa, pochodzenie etniczne, stan cywilny oraz to czy respondent miał dzieci również zostało uwzględniane w badaniach.

Ogólnie rzecz biorąc, 41% ankietowanych stwierdziło, że są "bardzo religijni", 28,3% określało się jako "umiarkowanie religijni", a 30,7% deklarowało, że w ogóle nie interesują się .

Nie jest jednak jasne, wskazują autorzy, czy osoby mają się tak dobrze, czy też ludzie, którzy są bardzo zadowoleni ze swojego życia, stają się religijni.

Badanie przeprowadzono w 2011 roku, wzięli w nim udział mieszkańcy wszystkich stanów USA.

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 16:46:51, 26-02-2012 Ada 33

    Cytat:
    rebelio
    religie służą do tego żeby dzielić i skłócać ludzi....

    Czy jesteś tego pewna?
    Może doświadczyłaś ?
    A co z ekumenizmem?
    Nie mogę podzielić Twego zdania, mam zupełnie odmienne
    doświadczenia.
    Zawsze namawiano mnie do pokory wobec innych wyznań i szacunku, a fanatyzm i jego skutki są bliskie ludziom niepokornym.
    To właśnie im przeszkadza wiara innych.
    A wracając do istoty pytania.....tak! wiara poprawia samopoczucie,
    bo daje nadzieję.
  • 18:45:01, 26-02-2012 wankabor

    Cytat:
    rebelio
    No tak, religie służą do tego żeby dzielić i skłócać ludzi... w myśl zasady: "dziel i rządź" tak jak granice między państwami, ja do dzisiaj nie rozumiem, po co one są...
    Tak więc religijność może - moim zdaniem - poprawić samopoczucie, ale zazwyczaj cudzym kosztem

    Najświętsze słowa Rebelio. Nie tylko moje samopoczucie na jakąkolwiek wiadomość o księżach jest fatalne. Właśnie natknęłam się na wywiad z K.Kutzem http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...wiadomosc.html. Niech świętoszki nie będą tak obłudne jak ich przywódcy duchowi, którzy nie tylko kłamią i są oszustami, oni okradają cały naród. Niech każdy wierzy w co zechce, ale na własny koszt, a nie na koszt społeczeństwa,bo to jest nieuczciwe i takie postępowanie można nawet nazwać jawną kradzieżą mienia wspólnego.
    ... zobacz więcej
  • 19:39:55, 26-02-2012 Ada 33

    Cytat:
    wankabor
    Nie tylko moje samopoczucie na jakąkolwiek wiadomość o księżach jest fatalne. Właśnie natknęłam się na wywiad z K.Kutzem http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...wiadomosc.html. Niech świętoszki nie będą tak obłudne jak ich przywódcy duchowi, którzy nie tylko kłamią i są oszustami, oni okradają cały naród. Niech każdy wierzy w co zechce, ale na własny koszt, a nie na koszt społeczeństwa,bo to jest nieuczciwe i takie postępowanie można nawet nazwać jawną kradzieżą mienia wspólnego.

    Twoja sprawa,że tak uważasz.....tylko co to ma wspólnego z
    tematem Religijność poprawia samopoczucie....chyba,że
    zmienimy ateizm powoduje złe samopoczucie z powodu wiary
    innych.
    Jeżeli nie lubisz kapłanów katolickich, to załóż taki temat i opisz
    swe problemy, jestem przekonana,że rozmówców nie braknie.
    ... zobacz więcej
  • 20:03:37, 26-02-2012 spinoo

    Cytat:
    rebelio

    Tak więc religijność może - moim zdaniem - poprawić samopoczucie, ale zazwyczaj cudzym kosztem

    No i znowu trudno sie z tym nie zgodzić. Ludzie szukając pociechy , wsparcia ,wytłumaczenia potrafia wiele . Potrafia kreować własną rzeczywistość. Dla mnie zatem to uduchowienie to taki substytut poprawiający własne istnienie. Wymyślony ale jednak skuteczny. Co prawda dla mnie zupenie obcy , często jednak wykorzystywany do walki , jak każda ideologia .No bo czy to jedna armia miała na sztandarach , że Bóg , honor i ojczyna. Religia no cóz jest ich kilka i każda ta jedynie słuszna w imie której mordowano i palono. Człowiek potrafi skomplikowac sobie życie...
    ... zobacz więcej
  • 20:39:32, 26-02-2012 only

    Cytat:
    Napisał wankabor...
    Senyszyn i Kutz ...
    Jest takie powiedzenie :
    -Powiedz mi z kim przebywasz , a powiem Ci kim jesteś
    Adoptowany przez lesbijki chłopiec ma określić swoją płeć. Rozpoczęto już specjalną terapię
    http://chn24.pl/ze-wiata/news/2257-a...ln-terapi.html

    Jeszcze ...
    Gdyby nie religia w Europie i to ta tak dzisiaj atakowana/ rzymsko-katolicka/ , panie które są tak są jej przeciwne , chodziły by dzisiaj w burkach i miały g ... do powiedzenia .
    To wojska chrześcijańskich władców , także wojska papieskie powstrzymały kilkakrotnie islam .
    Może warto pamiętać i to , nie tylko ... inkwizycję
    ... zobacz więcej
  • 21:25:17, 26-02-2012 rebelio

    Cytat:
    Ada 33
    Czy jesteś tego pewna?
    Może doświadczyłaś ?
    A co z ekumenizmem?
    Nie mogę podzielić Twego zdania, mam zupełnie odmienne
    doświadczenia.
    Zawsze namawiano mnie do pokory wobec innych wyznań i szacunku, a fanatyzm i jego skutki są bliskie ludziom niepokornym.
    To właśnie im przeszkadza wiara innych.
    A wracając do istoty pytania.....tak! wiara poprawia samopoczucie,
    bo daje nadzieję.
    wiesz, to naprawdę piękne że trafiłaś na takich ludzi, którzy cie namawiali do pokory, ale to nie zmienia faktów, że religie dzielą, a dzielą dlatego, że ich wyznawcy postrzegają świat dualistycznie, są: my - wybrani, dotknięci łaską, i oni - biedni, zagubieni, nie rozumiejący, których nasza religia nakazuje ewangelizować.... jeśli tego nie robisz to nie przestrzegasz zasad religii, ewangelizowanie to podstawa (tryb drugiej osoby liczby pojedynczej jest figurą stylistyczną, jasne, że nie piję do ciebie, już się tłumaczę, bo temat gorący i można by przeoczyć mój poziom abstrakcji)... właściwie nie robią tego tylko buddyści, reszta jest permanentnie "na świętej wojnie", bo mają takie przekazanie! to jest misja!
    ... zobacz więcej
  • 21:33:48, 26-02-2012 rebelio

    Jeśli jakikolwiek przywódca religijny stawia swoich wyznawców w pozycji wyższej niż reszta świata, jeśli namawia do agresji, obojętne czy słowem, czy ideą, czy uczynkiem. Jeśli opowiada o dalekiej nieokreślonej przyszłości i snuje obietnice nie mające umocowania w sytuacji teraźniejszej - manipuluje.

    Nie mówię celowo o żadnej konkretnej religii, bo wiem, że duszpasterze z powołania zdarzają się w każdej i w każdej równie rzadko, jak rodzynki. I nie mam problemów z religiami bo tak zostałam wychowana, że mogłam sobie sama wybrać co mi pasuje, nikt nigdy nie uczył mnie nienawiści, nie uczył lęku z tego powodu ani nie wbijał w pychę. Czasem miewałam wątpliwości, co do umiejętności pedagogicznych moich rodzicieli, ale z wiekiem coraz bardziej ich cenię. Dali mi wolność wyboru i nauczyli samodzielności w myśleniu. Zero indoktrynacji w stosunku do dziecka.
    ... zobacz więcej
  • 21:37:30, 26-02-2012 Współdzielenie łącza

    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...Z3S-V.facebook
    - Kościół mąci w głowach Polaków, bo żyje z kłamstwa. Parafialna filozofia mówi, że dziecko wychowane przez pedałów musi być pedałem. Chciałbym, żeby w Polsce związki partnerskie były zalegalizowane, a nawet małżeństwa, a pary homoseksualne mogły adoptować dzieci - powiedział w drugiej części rozmowy z Onetem Kazimierz Kutz.
  • 21:41:47, 26-02-2012 ewikomega

    Religia poprawia samopoczucie daje nadzieję,wiarę - sprawia cuda.
  • 22:07:11, 26-02-2012 Ada 33

    Cytat:
    rebelio
    ich wyznawcy postrzegają świat dualistycznie, są: my - wybrani, dotknięci łaską, i oni - biedni, zagubieni, nie rozumiejący, których nasza religia nakazuje ewangelizować.... jeśli tego nie robisz to nie przestrzegasz zasad religii, ewangelizowanie to podstawa

    Może moja wiara jest bardzo ułomna, ale cieszę się,że ją mam i wcale nie uważam się za lepszą lub gorszą....jestem człowiekiem i aż
    człowiekiem, a to już powód do szacunku.
    Również nic mi nie wiadomo o ewangelizacji innych...nawet bym się tego nie podjęła, gdyż uważam, iż moja wiedza jest zbyt mizerna, a i talentu pedagogicznego też nie mam /pomimo, iż Mama była pedagogiem/.....jak widzisz daleko mi do nawracania,
    a ludzi innych wyznań traktuje jak równych sobie, także agnostyków i ateistów.
    Jestem pilną uczennicą nauk Jana Pawła II.
    Dla mnie najważniejszym jest fakt, aby nikt mnie nie obrażał,gdy ja tego nie czynię.
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2 3 4 5 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Pola Nadziei
  • Akademia Pełni Życia
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Oferty pracy