Wielkanocne zakupy a prawa konsumenta

Świąteczne przygotowania sprawiają, że robimy zakupy "na czas", pocieszającym jest jednak fakt, że tak wielu ludzi (78%) zwraca uwagę na cenę, a około 70% patrzy także na datę ważności. Jednakże zaledwie 15% konsumentów zwraca uwagę na skład produktu i metodę jego produkcji. Co dziesiąty kupujący twierdzi, iż zakupił nieświeży artykuł.

Niewielu uczestników rynku zdaje sobie sprawę, że nabywając żywność chroni nas prawo. Sprzedawca jest odpowiedzialny za udzielane informacje i zgodność towaru z umową. Bardzo niewiele osób decyduje się na złożenie reklamacji po stwierdzeniu nieprawidłowości głównie ze względu na niską wartość uszkodzonych produktów, bądź niemożliwość udowodnienia dokonania zakupu w danym sklepie, bardzo istotnym jest więc zabieranie i przechowywanie paragonów.

Oto kilka wskazówek przypominających, co warto brać pod uwagę zakupując żywność.

1. Przed nabyciem towaru, który jest w „świątecznej promocji” sprawdźmy, czy istotnie jego koszt jest mniejszy niż zazwyczaj . Może się zdarzyć, że hasło wykorzystujące magiczne słowo „świąteczny” ma na celu sprzedaż towaru po zawyżonej cenie. Zerknij też na wagę produktu lub ilość sztuk w opakowaniu, nie daj się zwieść większemu opakowaniu, które optycznie ma tylko zachęcić konsumenta do zakupu.
2. Warto również zobaczyć jaka jest data minimalnej trwałości (napis na towarze: „najlepiej spożyć przed...”), bądź termin przydatności do spożycia (napis: „należy spożyć do...”), które gwarantują, że przed ich upływem artykuł zachowuje wszystkie właściwości.

3. Informacje znajdujące się na opakowaniu powinny być adekwatne do własności produktu, nabywając „sok” kupujemy coś inny artykuł niż „nektar” lub „napój”. Mają inną zawartość i trwałość.