11-10-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zastrzeżenia autorów raportu budzą także zapisy w ustawie o świadczeniach rodzinnych – wymienione są tu świadczenia za opiekę nad dzieckiem, nad dzieckiem niepełnosprawnym, ale ustawodawca nie pomyślał o dodatkach dla opiekunów osób starszych, wymagających stałej opieki domowej (np. chorzy na Alzheimera, cierpiący na demencję, niesprawni ruchowo). Wielu osobom, które zrezygnowały z pracy zawodowej, aby opiekować się starymi, chorymi rodzicami, nie przysługuje rekompensata, choć z punktu widzenia interesów społecznych, budżetu i samego chorego – jest to rozwiązanie o wiele lepsze i tańsze od pobytu w placówce zamkniętej.
Ludzie starsi zbyt słabo są obecni w przekazach informacyjnych i w kulturze masowej. Jeżeli nawet występują w informacjach czy w publicystyce, to najczęściej „obsadzani” są w stereotypowych rolach: Ubogiego, Schorowanego, Potrzebującego Opieki, Korzystającego z Publicznych Środków.
Bardziej pozytywny obraz starszego człowieka można znaleźć jedynie w reklamach, choć i tutaj autorzy odwołują się do stereotypu – Zażywnego Staruszka (lub Staruszki), którego interesują tylko dwie kwestie: rodzina i rekreacja.
Osoby starsze – poza szczególnymi miejscami, jakimi są przychodnie czy szpitale – są rzadko obecne w tzw. przestrzeni publicznej. Z badań przeprowadzonych przez CBOS w 2000 roku wynika, że najczęściej spotykają się tu z obojętnością, a czasem także niechęcią - głównie ze strony ludzi młodych, w środkach komunikacji i w sklepach. W przestrzeni publicznej ludzie starsi napotykają na różnego rodzaju bariery, najczęściej architektoniczne, utrudniające dostęp do ważnych miejsc, ale brakuje też ławek przy ciągach handlowych i na przystankach komunikacji publicznej, nie dba się o tworzenie placyków, skwerów, na których osoby w różnym wieku mogłyby odpoczywać i nawiązywać kontakty. Centra handlowe czy wielkie kina nie są projektowane z myślą o starszych konsumentach, lecz jedynie o młodzieży i – ewentualnie – rodzinach z małymi dziećmi.
Na rynku zakupów i usług sytuacja seniorów jest dość zróżnicowana. Z jednej strony korzystają oni rabatów czy ulg handlowych (np. przy zakupie biletów PKS czy PKP, usług w zakładach fryzjerskich), są zwalniani przez samorządy lokalne z konieczności uiszczania opłat za korzystanie z niektórych dóbr i usług (np. za przejazdy środkami komunikacji miejskiej), ale z drugiej płacą więcej przy zakupie ubezpieczeń zdrowotnych czy ubezpieczeń na życie. Istnieją także firmy, które kierując swą ofertę do osób o najniższych dochodach, „dostosowują” do niskiej ceny swoją jakość. Prowadzone obserwacje wskazują także, że ludzie starsi są zdecydowanie bardziej podatni na namowy domokrążców i mają gorszy dostęp do informacji handlowej odnośnie do warunków sprzedaży, eksploatacji i gwarancji. Jest to spowodowane między innymi tym, że instrukcje obsługi, umowy i ulotki są napisanych trudnym do zrozumienia, technicznym lub prawnym żargonem, a dodatkowo często wydrukowane małą czcionką. Osoby starsze często nie znają symboli bezpieczeństwa oraz symboli i nagród jakościowych, rzadko składają reklamacje i nie dochodzą swoich praw, bo ich po prostu nie znają.