Cytat:
admin
A ja bardzo proszę o powrót do tematu wątku. Posprzątałam nieco naruszenia regulaminu należy zgłaszać w sposób przewidziany regulaminem, nie zaś na wątku.
Zdaje się, że Internet jest wolną trybuną różnych postaw, i przepływu informacji.
Wiele osób pokazuje swoją prawdziwą osobowość.
Takim osobom sprzątanie pozwala na zachowanie twarzy wdzięcznego, sympatycznego użytkownika,
ale często ta słodka twarzyczka jest czysto wirtualna i nie pasuje do stanu faktycznego.
Nadmierna cenzura nigdy i nigdzie się nie sprawdziła.
Cytat:
ostatek
Forowicz piszący pod własnym nickiem jest jednak osobą znaną, można przeczytać wszystkie jego posty w wątkach różnych, poznać jego zainteresowania, sympatie, fobie a nawet 'postraszyć' regulaminem, modkiem czy adminem.
Tak, osobą znaną, jak niejaka J. Rutowicz i wiele innych "znanych".
Większość postów nadaje się wyłącznie do oglądania. O czym dyskutować?
Jakieś dziecinne jest to straszenie, a podobno są tu dorośli ludzie.
~gość: 212.227.18.xxx dał się wciągnąć w zwyczajowe na tym forum dochodzenie.
Moderator sprawdził numer IP i ogłosił, że numerek z Niemiec nadaje.
A jakie to ma znaczenie dla dyskusji skąd ktoś jest, przecież tematem rozmowy jest sprawa krzyża,
a nie miejsce zamieszkania dyskutanta.
No, ale niektórzy mogą w ogóle cośkolwiek dopisać, niekoniecznie na temat.
Gad krokodyl radzi pisać do admina, a admin akurat jest "duch święty" i widzi czy jesteś kobieta czy mężczyzna.
W tematach ogólnych wiele osób pisze bez logowania, chociaż mają swoje niki i są zarejestrowani na forum.
Zalogowane starszaki są dumne, są znane po niku – forumowi celebryci, a przecież nik to też anonim.
Umiejętność wystukania paru zdań na forum nie świadczy o wielkiej wiedzy.
Trudno o rozmowę na poziomie, starszaki duma rozpiera, bo są w necie, a wiedzy niewiele,
wystarczy przejrzeć posty na forum. Poraża ogrom bezładnych, zbędnych postów.
A często prowadzona tu wymiana zdań jest na poziomie kolejkowych pyskówek z czasów PRL;
"Panie, pan tu nie stał, nie masz pan prawa"
Nie ma nic bardzie żałosnego, niż to, kiedy prosta przekupka próbuje ze sciągi zabłysnąć "swojom wiedzom".
Paplanie na luzie OK, ale kiedy ten luzik dotyka poważnych kwestii, o chyba jest to totalne zdziecinnienie.
Niektórzy przepisują z posiadanych książek cudze opinie, wywody /plusem jest posiadanie książek/.
Są tu niby ateiści, ale dla nich wiara to kościoły i ich pracownicy,
a przecież chodzi o dogmaty, sens i potrzebę wiary.
Prawdziwemu ateiście wstyd za ich pokraczne argumentacje.
Krzyż niby nie przeszkadza, ale dlaczego w świeckim państwie, w miejscach publicznych,
mają być umieszczane znaki jakiejkolwiek religii - które to religie -
wszystkie bez wyjątku, są ludzkim wymysłem dla naiwnych, niewykształconych.
Krzyż to logo firmy która nazywa się kościół.
Dla spokoju sumienia i równowagi należy obok krzyża powiesić logo wszystkich światowych kościołów,
oraz znaki firmowe wielkich światowych potentatów: CocaCola, Bayer, Heineken. Toyota, itp.
One w rzeczywistym świecie płacą za pracę i sprzedają realny towar,
ale mogą tylko pomarzyć o zyskach firmy Kościół,
która ma zdecydowanie najlepszych marketingowców wyciągających kasę za nic od naiwnych,
bo czym są; te czcze obietnice życia wiecznego, albo, te boskie kary za brak wiary.
Warto poczytać o kulcie cargo: http://www.eioba.pl/a/1wu7/kult-cargo
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kult_cargo
Tak /w dużym skrócie/ powstawały na Ziemi wszystkie religie,
i nie można wykluczyć wpływu wizyty kosmicznych gości na powstanie aktualnie panujących religii.
...